Reklama

Co dalej z parkingiem przy cmentarzu?

16/09/2021 08:50

Dzięki inicjatywie radnego Krzysztofa Skrzyneckiego parking przy cmentarzu komunalnym został naprawiony i utwardzony. Mimo tego, że wiosną temat już mógł zostać rozwiązany, do dnia dzisiejszego nic się nie zmieniło.

Przypominamy, że od wielu lat (od 2004 roku) cmentarz komunalny był zarządzony przez prywatną firmę – Marton. Umowa obowiązuje do 2024 roku. Regularnie mieszkańcy miasta oraz radni zgłaszali burmistrzowi informacje dotyczące tragicznego stanu parkingu przy komunalnej części cmentarza, w dobrzyńskiej części miasta. Z roku na rok widać jak przybywa nagrobków, a co z tym idzie przybywa też odwiedzających. Stan parkingu nie ulegał jednak poprawie. Wręcz odwrotnie, nawierzchnia jest coraz gorsza.

Gorąca dyskusja między radnym Krzysztofem Skrzynieckim, a burmistrzem Mariuszem Piątkowskim dotycząca parkingu rozgorzała w listopadzie zeszłego roku. Temat powrócił również na początku tego roku. Mimo tego stan parkingu nie uległ poprawie przez tych kilka ostatnich miesięcy.

– Mam też apel do włodarzy, aby przy okazji zwracania się z zapytaniem do dzierżawcy cmentarza komunalnego o półkę na znicze ponowili apel o naprawę parkingu – pisał na początku tego roku na swoim funpage'u Krzysztof Skrzyniecki. – Ciężko jest się przebić z tym tematem, a myślę, że to jeden z ważniejszych problemów dla odwiedzających nekropolię w komunalnej części. To trwa już od kilku lat, kiedy nic nie możemy zrobić. Miejmy szacunek dla osób, które tam są pochowane i zróbmy wszystko, aby ten temat definitywnie zamknąć. Dobrze wiemy, że ilość miejsc na cmentarzu parafialnym jest bardzo ograniczona, więc naturalnym jest, że groby będą przybywały w części komunalnej. Osoby, które często odwiedzają cmentarz parafialny, korzystają z miejsc parkingowych przy marketach „Tesco”, „Biedronka” lub parkingu od strony dworca PKS. Te parkingi są utrzymane w należytym porządku. Sytuacja się zmienia diametralnie dla osób odwiedzających groby bliskich na cmentarzu komunalnym. Wręcz dziwnie to wygląda przy nowym rondzie i nowej infrastrukturze w parku przemysłowym, który jest nieopodal.

Burmistrz Golubia-Dobrzynia Mariusz Piątkowski twierdził wówczas, że w temacie parkingu nic nie da się zrobić ze względu na umowę, która obowiązuje miasto jeszcze przez dwa lata. Według niej parkingiem oraz cmentarzem komunalnym opiekuje się zarządca cmentarza – prywatna firma.

– Czekamy na propozycje ze strony Pana Trąbczyńskiego na załatwienie tej sprawy – podkreślił w lutym burmistrz Piątkowski. – Wcześniej padły propozycje przejecia parkingu ze strony radnych. Wtedy mielibyśmy możliwość zagospodarowania i sprzątania parkingu. Teraz jest to teren zarządzany przez podmiot zewnętrzny, miasto nie może wydać na niego nawet przysłowiowej złotówki. Jeśli Marton się zgodzi, to wtedy byśmy mieli takie możliwości.

Na początku marca właściciel firmy zaproponował miastu rozwiązanie. – Jako jeden z wariantów mogących mieć zastosowanie proponujemy rozważyć rozwiązanie umowy dzierżawy na mocy porozumienia stron, przy czym będziemy oczekiwać ze strony urzędu rekompensaty (w wysokości i na zasadach uwzględniających nasz nakład finansowy oraz realia budżetu miasta) z tytułu wcześniejszego rozwiązania umowy i przekazania wyposażenia domu przedpogrzebowego – odpowiedział 1 marca Mariusz Trąbczyński z firmy Marton. – Wiadomo nam, że jest zainteresowanie dzierżawą cmentarza i domu przedpogrzebowego przez podmioty świadczące usługi pogrzebowe. Ta działalność nie jest nasza domeną, zatem mając na uwadze społeczny interes, jesteśmy gotowi do podjęcia rozmów w tym obszarze i umożliwić działanie innemu przedsiębiorcy.

Z informacji, które otrzymaliśmy od radnego Skrzynieckiego wynika, że miasto wyraziło chęć rozmowy. Mimo to firma do dziś nie odpowiedziała. – Poinformowałem urząd, że gdy będą jakiekolwiek pisma dotyczące cmentarza, to chciałbym o tym wiedzieć – mówi Krzysztof Skrzyniecki. – Żadnej informacji zwrotnej jeszcze nie otrzymałem.

W związku z tym radny postanowił działać. – W poniedziałek (30 sierpnia – przyp. red.) zapytałem właściciela magazynu opałowego czy jest możliwość uzupełnienia ubytków w parkingu i wyrównania terenu – podkreślił na swoim funpage'u radny Skrzyniecki. – Odpowiedział, że nie ma sprawy. Dziś jest środa (1 sierpnia – przyp. red.) i temat z którym walczę od kilku lat, został na jakiś czas zamknięty w dwa dni. Bardzo dziękuję za taką postawę i bezinteresowną pomoc panu Tomaszowi. Jednocześnie informuję, że dalej będę dążył do ustalenia właściciela tego terenu i przywrócenia go pod zarządzanie miejskie. Nie może być tak, że podatnicy nie mogą liczyć na pomoc urzędu w takich sprawach, a jedynie na pomoc z firm prywatnych! W słowniku urzędowym słowo „nie da się” powinno nie istnieć. Mam nadzieję, że do momentu pojawienia się kolejnych dziur temat ze strony UM zostanie rozwiązany.

Tekst i fot. (Szyw)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do