Jaki los spotka działkę po przedszkolu Julianek, które swoją siedzibę miało przy ul. Kościuszki? Istnieje kilka ciekawych pomysłów.
Póki co w budynku przedszkola przy ul. Kościuszki znajdują się oddziały przedszkola publicznego. Zgodnie z planem dzieci i nauczyciele mają zostać przeniesieni do budynku wygaszanego gimnazjum przy ul. Szkolnej. Docelowo mają tam się mieścić wszystkie oddziały przedszkolne. Przy ul. Kościuszki pozostanie budynek oraz atrakcyjnie położona działka. Co z nią zrobić?
Propozycje są rożne. Radny Rafał Malinowski proponuje podzielić działkę na mniejsze i sprzedać z przeznaczeniem na obiekty handlowo-mieszkalne podobne, jak dotąd mieszczące się na skrzyżowaniu ul. Mazowieckiej i Konopnickiej. Inne podejście reprezentuje burmistrz Mariusz Piątkowski.
– Działkę warto przeznaczyć na budownictwo mieszkaniowe, ponieważ mamy bardzo duży deficyt mieszkań w mieście. Co tydzień przyjmuję interesantów w tej sprawie. Myślę, że sklepów jest u nas już dużo. Tymczasem miasto musi dopłacać miesięcznie 5 tys. zł do tego, by zapewnić dach nad głową osobom, które czekają na lokale komunalne, ale muszą mieszkać w zasobach prywatnych. Blok można by postawić w ramach jednego z dostępnych programów.
Burmistrz cały czas optuje za pozostaniem w Rypińskim towarzystwie Budownictwa Społecznego. Innego zdania są radni, którzy wcześniej parokrotnie wyrażali już swoje zdanie na ten temat.
– Rozumiem głód mieszkań, ale weźmy pod uwagę, że na mieszkania oczekuje obecnie aż 280 rodzin! – argumentuje radny Łukasz Pietrzak. – Jako miasto mamy obecnie dwie działki, gdzie mogłyby powstać bloki i to niewysokie z uwagi na ograniczenia planistyczne. I tak nie zaspokoimy tych potrzeb. Miasto nie może wziąć na siebie roli spółdzielni mieszkaniowej. Jest wiele innych potrzeb.
Radny Konrad Zaporowicz zauważa, że wyjście z TBS może nas pozbawić szansy na szybkie i tanie zbudowanie bloku mieszkalnego i choćby częściowe załagodzenie problemu.
Kwestia przyszłości działki wydaje się być jeszcze niejasna. Raczej pewne jest, że na swoim miejscu pozostanie budynek przedszkola. Radni Franciszek Jagielski i Krzysztof Skrzyniecki skłaniają się, by w tym miejscu powstał dom seniora.
– Istnieje wiele programów z których można skorzystać, aby dostosować budynek do celów domu seniora. I tak miasto musi co miesiąc dopłacać do ościennych samorządów, które w swoich obiektach robią miejsce naszym mieszkańcom. Możemy oszczędzić, a jeśli miejsc w takim domu będzie więcej nawet uzyskać dochód – argumentuje Krzysztof Skrzyniecki.
Inny pomysł, którego autorem jest radny Szymon Wiśniewski dotyczył adaptacji byłego przedszkola Julianek jako siedziby biblioteki.
A czy Państwo macie swoje propozycje do roli przedszkola i działki położonej przy nim? Czekamy na Wasze maile.
(pw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie