Drwęca zaczęła od dwóch wygranych

W pojedynku inaugurującym rundę wiosenną piłkarze Miejskiego Klubu Sportowego „Drwęca” Golub-Dobrzyń skromnie zwyciężyli, po emocjonującym meczu 1:0, z Pogromem Zbójno. Z kolei w drugiej kolejce podejmowali ekipę Wojownika Wabcz. Mecz zakończył się przekonującym zwycięstwem gospodarzy aż 6:2.

Spotkanie z Pogromem zgodnie z oczekiwaniami goście rozpoczęli od ofensywnych akcji, co już na początku meczu zostało skrzętnie wykorzystane. Dobre podanie od debiutującego Hendricka Araujo otrzymał Marcel Żuławski i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Pogromu. Zawodnicy „Drwęcy” dalej utrzymywali się przy piłce i stwarzali sytuacje do podwyższenia wyniku. Najdogodniejszą miał wcześniej wymieniony Hendrick, lecz piłka po jego strzale obiła słupek gospodarzy.

Druga połowa wyglądała zupełnie inaczej. Zawodnicy Pogromu z minuty na minutę zaczęli śmielej atakować, lecz na posterunku był bramkarz MKS-u Miłosz Szponikowski. Wynik do końca nie uległ zmianie i ze zwycięstwa cieszyli się gracze z Golubia-Dobrzynia.

– Cieszy mnie zwycięstwo na terenie, gdzie nigdy nie było łatwych meczów – mówi Dariusz Gołoś, prezes MKS „Drwęca” Golub-Dobrzyń. – Wobec porażek Elany oraz remisu Radzynianki ze Stalą Grudziądz umocniliśmy się na pozycji lidera. Mimo ciężkiego spotkania osiągnęliśmy zamierzony cel jakim były 3 punkty.

MKS „Drwęca” Golub-Dobrzyń wystąpiła w składzie: Hendrick Barbosa Araujo, Dawid Bisowski, Dawid Bocian, Radosław Drapiewski, Mateusz Gąsiorowski, Michał Kamiński, Marcel Kicermann, Filip Rzepecki, Miłosz Szponikowski, Michał Zgardowski, Marcel Żuławski oraz w rezerwie: Nikodem Dąbrowski, Jakub Dziankowski, Kacper Klonowski, Remigiusz Lewandowski, Piotr Mielewczyk, Dawid Pawłowski, Radosław Pytel, Szymon Rosołowski i Marcel Stanicki.

Pogrom Zbójno zagrał w następującym składzie: Kacper Czajkowski, Radosław Dąbrowski, Dariusz Grochocki, Mateusz Makowski, Sebastian Miller, Damian Skrzeszewski, Mateusz Skrzeszewski, Igor Strzelecki, Patryk Tarkowski, Sebastian Tucholski, Kamil Wróblewski oraz w rezerwie: Jakub Buczkowski, Adrian Kiliński, Łukasz Kowalski, Wiktor Różycki, Oliwier Skoczyk, Grzegorz Wojciechowski, Przemysław Wołowski.

Pewna wygrana z Wojownikiem

Jesienne starcie z Wojownikiem Wabcz pewnie każdy z zawodników „Drwęcy” zapamiętał bardzo dobrze. Wówczas to zawodnicy z powiatu chełmińskiego wyszli z tego pojedynku zwycięsko. Żądni rewanżu podopieczni trenera Mateusza Szwarackiego szybko wzięli sprawy w swoje ręce i od początku narzucili swój styl gry, czego efektem była bramka zdobyta w 5. minucie przez Hendricka Araujo.

Jednak kilka minut później zawodnicy gości nie dali o sobie zapomnieć i pokonali Miłosza Szponikowskiego. Remis utrzymywał się tylko przez siedem minut, kiedy to drugą bramkę z rzutu wolnego zdobył ponownie Araujo. Do przerwy widzieliśmy jeszcze trzy bramki zawodników „Drwęcy” autorstwa Michała Kamińskiego, Marcela Żuławskiego i ponownie Kamińskiego. Na przerwę biało- niebiescy schodzili z solidną zaliczką. W drugiej połowie po dokonaniu kilku zmian w drużynie gospodarzy obie ekipy spuściły z tonu. W 64. minucie mogliśmy obejrzeć iście brazylijską akcję, którą wykończył najlepszy strzelec Drwęcy Marcel Żuławski. Wynik na 6:2 ustalił zawodnik Wojownika Kamil Urycki.

Tym samym „Drwęca” utrzymała pozycję lidera rozgrywek A-klasy nad pozostałą stawką ligi. Kolejny mecz już w sobotę o godz. 12:00 w Brodnicy, gdzie przeciwnikiem będzie miejscowy Gol.

– Cieszy przekonujące zwycięstwo z drużyną, która jesienią odebrała nam punkty – dodaje Dariusz Gołoś, prezes „Drwęcy”. – Po przeciętnym meczu w Zbójnie potrzebowaliśmy meczu, w którym będziemy dominować. Przed nami mecz w Brodnicy, który wymaga maksymalnego zaangażowania naszych zawodników, by z trudnego terenu wywieść komplet punktów. Dziękuję kibicom za liczne przybycie na pierwszy mecz ligowy w Golubiu Dobrzyniu w tym roku.

MKS „Drwęca” Golub-Dobrzyń wystąpiła w składzie: Hendrick Barbosa Araujo, Dawid Bisowski, Dawid Bocian, Radosław Drapiewski, Mateusz Gąsiorowski, Michał Kamiński, Marcel Kicermann, Filip Rzepecki, Miłosz Szponikowski, Michał Zgardowski, Marcel Żuławski oraz w rezerwie: Nikodem Dąbrowski, Jakub Dziankowski, Kacper Klonowski, Remigiusz Lewandowski, Piotr Mielewczyk, Dawid Pawłowski, Radosław Pytel, Szymon Rosołowski i Marcel Stanicki.

(Szyw), fot. archiwum