
W pierwszą niedzielę czerwca firma Lucafiori we współpracy gminą Zbójno zorganizowała Dzień Dziecka w Oborach. Było to wyjątkowe wydarzenie, które dało ogromną radość najmłodszym, a jednocześnie pozwoliło wesprzeć zbiórkę dla małej Wiktorii Lewandowskiej z Obór
Dzień Dziecka w Oborach był wyjątkowy pod wieloma względami. Jednym z nadrzędnych celów wydarzenia była zbiórka pieniędzy na protezę rączki i rehabilitację Wiktorii z Obór. Dzięki obecności dużej liczby osób oraz ich szczodrości na rzecz Wiki zebrano kwotę 14 170,39 zł!
Podczas imprezy na dzieci czekało wiele atrakcji, m. in. ogromna zjeżdżalnia, dmuchany plac zabaw, występy grupy teatralnej MAGMOWCY oraz słodkości: lody, wata cukrowa, popcorn i pączki przygotowane przez Koło Gospodyń Wiejskich w Oborach. Nad dobrą zabawą maluchów czuwała grupa animatorów, która dostarczyła dzieciom wielu wrażeń (malowanie buziek, robienie warkoczyków, organizowanie zabaw i konkursów).
Bardzo ciekawą atrakcję przygotowała także Gminna Biblioteka Publiczna w Zbójnie. Na miłośników czytania czekało specjalne stoisko z książkami (bookcrossing). Można było uwolnić swoje książki, ale też pozyskać nowe. W czasie imprezy odbył się także pokaz florystyczny. Przed zgromadzoną publicznością wystąpiła Dominika Wolna – mistrzyni florystyki! Podczas pokazu wyczarowała piękny bukiet z kwiatów kwitnących farmie Lucafiori. Dominika Wolna to właścicielka kwiaciarni w Dopiewie, prowadząca liczne warsztaty i pokazy florystyczne.
Na Dniu Dziecka w Oborach nie zabrakło także służb mundurowych, które stały się prawdziwą atrakcją dla najmłodszych. Strażacy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Zbójnie oraz policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu pokazywali dzieciom samochody strażacki i policyjny. Wydarzenie było także okazją do odsłonięcia tablicy pamiątkowej dawnej Szkoły w Oborach. Budynek wzniesiony u podnóża Kalwarii Oborskiej powstał z inicjatywy dyrektora Rybackiego.
– Na początku powstały dwie izby lekcyjne i sala gimnastyczna, wybudowane w czynie społecznym. W kolejnych latach wybudowano jeszcze dwie sale lekcyjne oraz boisko. W szkole pracowało w pierwszych latach 6 nauczycieli. Od roku szkolnego 1966-67 w związku z realizacją reformy szkolnej, po raz pierwszy wprowadzono klasę ósmą. Wtedy też odszedł na emeryturę wieloletni dyrektor szkoły, wielki nauczyciel i społecznik Henryk Rybacki – czytamy na tablicy pamiątkowej.
Szkoła została zlikwidowana 1 września 1999 roku, zaś uczniów przeniesiono do placówki w Rużu, pomimo pojawiających się protestów rodziców. Po likwidacji szkoły budynek ulegał sukcesywnemu zniszczeniu. W 2003 r. doszło do jego podpalenia. Wówczas obiekt spłonął doszczętnie. Pozostał jedynie budynek gospodarczy (służący niegdyś za magazyn, garaż), który po odnowieniu zyskał nowe życie, stając się siedzibą firmy Lucafiori.
Podczas obchodów Dnia Dziecka w Oborach dokonano także uroczystego otwarcia „Oborskiego Ryneczku”. Na ryneczku zakupić można było lokalne produkty, między innymi miody czy domowe wypieki. – Ten dzień był też okazją, aby otworzyć serca i pomóc mieszkance Obór 2-letniej Wiktorii, która zbiera na protezę rączki i rehabilitację. Dzięki waszej hojności udało się zebrać ponad 14 tysięcy. Podziękowanie za pomoc w przygotowaniu składamy: Lucafiori – Łukaszowi Jedynakowi i Danielowi Adamskiemu, Piotrowi Mizikowskiemu za wykonanie i sfinansowanie oborskiego ryneczku, Szkole Podstawowej z Ruża i radzie rodziców, Szkole Podstawowej z Klonowa i radzie rodziców, Zespołowi Szkół ze Zbójna i radzie rodziców, Zespołowi Szkół z Działynia i radzie rodziców, KGW z Obór, fundatorom nagród loterii fantowej, Fotografii Fedoryszyn i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się, do powstania tego wyjątkowego wydarzenia. Dziękujemy! Zbiórka na Wiktorię trwa nadal. Podana przez nas kwota nie jest ostateczna – komentuje Urząd Gminy Zbójno.
Dzień Dziecka w Oborach pokazał także jak niesamowita jest lokalna społeczność, która włączyła się nie tylko w dobrą zabawę, lecz także w zbiórkę dla małej Wiktorii.
(AK), fot. Katarzyna Fedoryszyn
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie