W minioną sobotę i niedzielę na zamku golubskim świętowano imieniny Anny Wazówny
Imieniny królewny Anny to impreza, która sięga 2013 roku. Program co roku jest podobny i przewiduje m.in. pokazy husarskie, a następnie zwiedzanie zamku i kulminacyjny wjazd husarii na zamkowy dziedziniec i toast ku czci królewny. W tym roku do programu dołączyły także zajęcia dla najmłodszych, które były związane z królewną i jej pasją, czyli botaniką. Na zamku gościł również kowal, który pokazywał w jaki sposób z kawałka metalu zrobić nóż, podkowę lub grot strzały. O 17.00 w sali kapitularza odbył się koncert kapeli Non Grata. Wykonała ona utwory z czasów renesansu i baroku. Być może niektóre z nich miały okazję słuchać w tej samej komnacie Anna Wazówna. O godzinie 20 na dziedziniec zamkowy wjechała wierzchem królewna Anna (w tej roli Anna Szynkiewicz) w towarzystwie husarzy. Licznie zgromadzona publiczność wzniosła toast.
– Jednym z naszych celów jest dążenie do uznania przyszłego roku rokiem Anny Wazówny – przybliża Dariusz Deja z zamku golubskiego. – Księżniczka była związana nie tylko z Golubiem, ale także z Brodnicą i Toruniem.
Najbliższą okazją odo odwiedzin zamku będą Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Łucznictwie Tradycyjnym 5 i 6 sierpnia.
Tekst i fot. (pw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda tylko że do nas publiczności docierały komentarze wzmiankowanych ,,artystów'''.....Król jest nagi przebranie nie czyni nikogo fajniejszym
Piękna ta Pani