Na ostatniej sesji Rady Gminy Golub-Dobrzyń radni podjęli uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej w Lisewie. Druga próba zamknięcia placówki powiodła się. Tylko dwóch radnych było przeciw.
W miniony czwartek (11 lutego) w gminie Golub-Dobrzyń odbyła się sesja rady gminy. Jej głównym punktem była uchwała w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II w Lisewie. Tym razem sesja miała charakter online.
– Uchwała ma charakter intencyjny i rozpocznie proces likwidacji szkoły – argumentował na sesji Marek Ryłowicz, wójt gminy Golub-Dobrzyń. – Rozpoczniemy od konsultacji społecznych z rodzicami i mieszkańcami oraz radą pedagogiczną. Uchwała likwiduje szkołę, jednak jest to połączenie dwóch szkół o podobnej liczbie uczniów w placówkach w Lisewie i Gałczewie. Proponujemy edukację dla uczniów z obwodu szkolnego w Lisewie w Szkole Podstawowej w Gałczewie, w budynku po byłym gimnazjum, które zostało zlikwidowane, w warunkach lokalowych znacznie lepszych i o większym potencjale dydaktycznym. Połączenie daje możliwości rozwoju zajęć, ale też jest uzasadnione ekonomicznie. Obiekt w Gałczewie jest także dobrze skomunikowany. Priorytetem jest dla mnie także zabezpieczenie pracy dla pracowników oświaty, którzy związali się z nasza gminą. Pojawią się również pytania o zagospodarowanie obiektu. Myślę, że tych pomysłów będzie dużo. Ja jestem ukierunkowany na utworzenie domu kultury w nowocześniejszej formie, np. centrum inicjatyw kulturalnych, bibliotekę gminą.
Ze względu na fakt, że sesja miała charakter online, w imieniu rodziców oraz pracowników szkoły głos zabrał radny Tomasz Stefański, reprezentujący okręg w Lisewie.
– Szkoła podjęła wiele działań mających doprowadzić do jak najmniejszych obciążeń budżetu gminy i uchronienia placówki przed likwidacją: zmniejszenie liczby zatrudnionych osób, rezygnacja z funkcji wicedyrektora, zwiększenie pensum dyrektora, zmniejszone liczby kursów autobusów – podkreślali w piśmie przeczytanym przez radnego Stefańskiego nauczyciele oraz rada rodziców. – Problemy demograficzne są przejściowe i liczba dzieci w oddziałach przedszkolnych świadczy właśnie o odwróceniu tendencji mało licznych klas. Nie należy również zapomnieć o tworzącym się osiedlu w pobliżu szkoły (Handlowy Młyn, Lisak), skąd już teraz przybywają do nas dzieci. Dokumentacja techniczna oraz obecny stan szkoły wskazują, że budynek nie zagraża bezpieczeństwu pracowników i uczniów. Przez ostatnie lata szkoła się bardzo zmieniła. Udało się przeprowadzić remont budynku gospodarczego (obecnie stołówka i biblioteka), zainstalować siłownię zewnętrzną, wybudować boisko typu orlik, zaadaptować poddasze na klasopracownie, wyremontować łazienki, wyposażyć punkt przedszkolny, zainstalować nowe urządzenia na placu zabaw. Patrząc na poniesione wydatki, jakie włożono w bezpieczeństwo, funkcjonalność oraz estetykę tego budynku, dziwi fakt, że szkoła ma przestać istnieć. Jeszcze 5 lat temu w czasie uroczystości nadania imienia naszej szkole usłyszeliśmy mnóstwo ciepłych słów. Teraz, wraz z likwidacją gimnazjum w Gałczewie, szkoła podstawowa w Lisewie przestała spełniać „standardy techniczne”. W dobie pandemii uważamy, że proces likwidacji szkoły nie powinien być przeprowadzony. W lutym 2020 roku pochylaliśmy się nad identyczną uchwałą. W zeszłym roku jednak nie doszło do podjęcia tej dramatycznej decyzji. Wtedy zależało radnym na naszej szkole. Niektórzy podkreślali, jak ważna jest ona dla małego środowiska i że niewielkie szkoły mają ogromny potencjał. Drodzy radni, cóż zmieniło się przez ten rok w Państwa postrzeganiu małej szkoły? Nauczyciele nadal pracują z zaangażowaniem, nasze dzieci nadal są tu szczęśliwe! Prosimy, aby Państwo przemyśleli jeszcze, czy warto burzyć coś, co dobrze funkcjonuje i że zostaną Państwo zapamiętani jako Ci, którzy zamknęli szkołę z ponad stuletnią tradycją. Nie wyobrażamy sobie sytuacji, że w Lisewie mogłoby zabraknąć szkoły. Zwracamy się więc z gorącą prośbą o ponowne przemyślenie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II w Lisewie.
Za likwidacją szkoły opowiedzieli się następujący radni: Wojciech Angowski, Szymon Badowski, Aneta Hnatusz, Bogdan Jagielski, Małgorzata Kamińska, Artur Kaszyński, Jacek Kopaczewski, Adam Opacki, Krzysztof Romanowski, Karolina Rosołowska, Tomasz Sadakiewski.
Przeciwko byli natomiast Tomasz Stefański oraz Jan Boniecki. Dwóch radnych nie było obecnych na sesji – Jerzy Rozwonkowski oraz Ryszard Skrzyniecki.
Rodzice Szkoły Podstawowej w Lisewie oburzeni zaproszeniem na spotkanie konsultacyjne z wójtem gminy Golub-Dobrzyń. Przysłali do naszej redakcji stosowne pismo.
- Jesteśmy zdziwieni, że dopiero teraz chce się z nami rozmawiać – mówi Joanna Wojciechowska, przewodnicząca rady rodziców przy Szkole Podstawowej w Lisewie. Po co? Przecież decyzja została już podjęta, a jeżeli gmina miałaby pomysł na inne rozwiązanie na pewno byłoby one przedstawione podczas esesji. Natomiast nie padły tam żadne nowe propozycje. Okazało się nawet, że komisja oświaty niezbyt gorąco na te tematy obradowała. Nie było spotkań w styczniu ani w lutym. W tym roku szkolnym dwa posiedzenia zapisane w archiwum: 14 września oraz 9 grudnia 2020 roku. Gdy radni podejmowali decyzję i przegłosowali projekt uchwały o likwidacji szkoły 11 lutego, panował covid. I z tego powodu, jak tłumaczono, zorganizowano obrady zdalne. Teraz natomiast pandemia chyba już zniknęła? Wójt zaprasza nas na spotkanie w świetlicy wiejskiej w Lisewie na 23 lutego, przeszło 100 osób, już bez obaw o zdrowie swoje i nasze. Czy to nie hipokryzja?
Rodzice otrzymali już pisma informujące, iż z dniem 31 sierpnia 2021 roku organ prowadzący zamierza zlikwidować Szkołę Podstawową im. św. Jana Pawła II w Lisewie, zaś dzieci będą miały możliwość kontynuowania nauki w Szkole Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Gałczewie. Pismo to otrzymali rodzice z datą 12 lutego 2021 roku. czyli jeden dzień po podjęciu decyzji o likwidacji szkoły.
- Wszystko odbywa się zgodnie z procedurami, ale czy zwykła ludzka przyzwoitość i uczciwość nie wymagałaby rozmowy, przekazania planów, propozycji, negocjacji – dodaje przewodnicząca. Może wtedy wszystko odbyłoby się bez nerwów. Rodzice czują się po prostu oszukani. Od września nic się na ten temat nie mówi, a tu nagle na stronie internetowej esesja pojawia się projekt uchwały. Oczekiwalibyśmy raczej, aby o tak ważnych sprawach dowiadywać się osobiście, a nie z mediów. To też świadczy o kulturze naszych włodarzy. Nawet nie wpuszczono nas na esesję. Choć składaliśmy pismo z prośbą o dołączenie nas do obrad zdalnych. Jednak nie dostaliśmy na to pozwolenia, a pan przewodniczący Artur Kaszyński tłumaczył się, że dołączenie nas do sesji spowodowałoby chaos podczas obrad, a przecież dwóch radnych było nieobecnych, więc dyrektor czy przewodnicząca rady rodziców jako przedstawiciele społeczności szkolnej mogliby wziąć udział w obradach. Ale pozbawiono nas prawa głosu. Wynika z tego, jak niebezpieczni jesteśmy i że nasza władza boi się konfrontacji.
(Red), fot. wideo screen
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Straszne świństwo zrobili ci radni Mają dzieci i rodziców gdzieś. To wielka krzywda dla nauczycieli i dzieci.Przez lata starano się żeby szkoła była zmodernizowana i zadbana .Ale wypowiadali się radni którzy nie mają dzieci w tej szkole więc im zw.sa!! Bardzo źle się stało.Szkoda słów!!!!!