Zawodnicy Golubsko-Dobrzyńskiego Towarzystwa Rowerowego wystartowali w niedzielę na zawodach Cyklo Gdynia, rozgrywanych na tej samej trasie co Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Szosowym
Tegoroczna edycja wyścigu Cyklo Gdynia była już piątą kolejną imprezą organizowaną pod tą marką. To największy i najważniejszy wyścig z serii Cyklo, wśród imprez organizowanych przez Trójmiejskie Stowarzyszenie Rowerowe.
Zarówno charakterystyka trasy jak i sceneria przedsięwzięcia od startu do mety nadają wydarzeniu wyjątkowy charakter, stanowiący wysoką rangę w kalendarzu każdego kolarza amatora. Jak co roku uczestnicy mogli liczyć na profesjonalne zabezpieczenie trasy, co w połączeniu z wysokiej jakości nawierzchnią dróg dało szansę na „posmakowanie” prawdziwego ścigania. Dodatkowego smaczku dodawał fakt, iż amatorzy walczyli na identycznej trasie, co kolarscy zawodowcy, z Rafałem Majką, Michałem Kwiatkowskim, Michałem Gołasiem i Markiem Rutkiewiczem na czele.
Miasteczko zawodów, linia startu oraz meta umiejscowione zostały w najbardziej charakterystycznym miejscu miasta – na Skwerze Kościuszki. Organizacja wyścigu z przejazdem przez centrum miasta oraz „zaanektowaniem” na cały dzień „pocztówkowej” lokalizacji w Gdyni możliwa była dzięki wsparciu Miasta Gdynia oraz Gdyńskiego Centrum Sportu.
Uczestnicy mieli do do wyboru dwa dystanse – „sprinterski” o długości 44 kilometrów oraz dłuższy, 134 kilometrowy.
Wśród setek amatorów można było podziwiać liczną grupę reprezentantów Golubsko-Dobrzyńskiego Towarzystwa Rowerowego. Tomasz Borowski, Paweł Słomski, Mirosław Słomski, Daria Hejnowska, Małgorzata Wodzyńska i Andrzej Wodzyński, mimo padającego w trakcie zawodów deszczu, nie ukrywali swojego zadowolenia ze startu w tak prestiżowym i dobrze zorganizowanym sportowym wydarzeniu, okazywali sobie wzajemne wsparcie i mieli okazję do spotkania wielkich gwiazd polskiego zawodowego peletonu. Możliwość rozmowy m.in. z Michałem Gołasiem, komentatorem Eurosportu Adamem Proboszem, czy też innymi znanymi postaciami kolarskiego towarzystwa, sprawiły, iż Cyklo Gdynia bez wątpienia może znajdować się w czołówce klasyfikacji imprez każdego kolarza amatora.
O wynikach GTR na Cyklo Gdynia i wrażeniach z tychże zawodów poinformujemy szerzej w następnym numerze tygodnika CGD.
 
(kl)
fot. FB
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie