Niedawno rozgrywały się mistrzostwa Europy w wioślarstwie. Po cichu liczyliśmy na medal pochodzącego z gminy Ciechocin Mirosława Ziętarskiego. Niestety, skończyło się na czwartym miejscu.
Mirosław Ziętarski startuje w dwójkach podwójnych. Jego partnerem jest Mateusz Biskup. W tym sezonie wyniki tej załogi mogły napawać optymizmem. Jeszcze w lipcu stanęli na podium cyklu World Rowing Cup w Lucernie w Szwajcarii. W ubiegłym roku ta sama załoga zdobyła wicemistrzostwo Europy i świata.
W tegorocznych mistrzostwach, rozgrywanych w Glasgow, dwójka podwójna pewnie wygrała pierwszy, eliminacyjny start. W półfinale zajęła drugie miejsce za Wielką Brytanią. Niedzielny finał był więc dla kibiców nadzieją na kolejny krążek. Do około 500 metrów przed metą wszystko układało się dobrze, a nasza załoga była na miejscu medalowym. Niestety w końcówce rywale przyspieszyli, a dodatkowo szturmem na podium wdarła się osada z Rumunii, pozbawiając naszych wioślarzy medalu.
Czwarta lokata może i nie jest szczytem marzeń, ale szansa na rewanż nadejdzie wkrótce. 6 września rozpoczną się bowiem Mistrzostwa Świata w Wioślarstwie, które zaplanowano w bułgarskim mieście Płowdiw.
Mirosław Ziętarski przygodę z wioślarstwem zaczynał jeszcze w Gimnazjum im. Czesława Miłosza w Nowej Wsi, gdzie spotkał nauczycielkę wychowania fizycznego Anna Amchewicz, która ma za sobą wioślarskie doświadczenia jeszcze z klubu AZS UMK. Początek kariery nie miał wiele wspólnego z wodą. Zaczęło się od konkursu na ergometrach, czyli urządzeniach imitujących pracę wioślarza. W 2016 roku mieliśmy okazję zapytać pana Mirosława o jego sportową karierę:
– Początkowo nie było łatwo, ponieważ trzeba było wcześnie rano iść na autobus, później dojeżdżać do Torunia na trening, potem iść do szkoły, a później znów na trening. Nawet wsiadanie do wioślarskiej łódki było początkowo wielkim wyzwaniem. Są one bardzo chybotliwe. W końcu udało się jednak przyzwyczaić. Wioślarstwo to niezmiernie wymagający sport – mówił Ziętarski.
Życzymy powodzenia na wrześniowych mistrzostwach świata!
(pw)
fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie