
Mieszkańcy sołectwa Napole, mimo że nie posiadają swojej świetlicy potrafią się integrować i funkcjonować a przede wszystkim nie narzekać. O sołeckich sprawach rozmawiamy z sołtysem Jerzym Łukiewskim
Sołectwo Napole położone jest w gminie Kowalewo Pomorskie tuż przy granicy z gminą Golub-Dobrzyń. Do sołectwa należą trzy miejscowości: Napole, Borek i Podborek. Zamieszkuje w nich łącznie 250 osób. Od blisko prawie 10 lat, bo od września 2008 roku kieruje nim Jerzy Łukiewski.
– Pierwsze lata sołtysowania były ciekawym doświadczeniem, ale w chwili obecnej sołtysowanie sprawia mi dużo przyjemności – podkreśla sołtys. – Obecnie jestem na emeryturze i z chęcią zajmuję się sprawami innych, którzy nie mają specjalnie czasu na to. Nieocenioną rolę sprawuje tu moja żona, która, mimo, że pracuje jeszcze zawodowo bardzo mi pomaga. To właśnie ona angażuje się bardzo podczas organizacji imprez integracyjnych.
– Co można powiedzieć o budżecie sołectwa?
– Fundusz sołecki na 2017 rok wyniósł 16 tys. zł. Nie jest on szczytem marzeń, bo pieniędzy nigdy nie jest za dużo, ale na podstawowe potrzeby musi nam starczyć. Większość tego budżetu, bo prawie 7500 złotych przeznaczyliśmy na utrzymanie dróg. W naszym sołectwie jest 22 kilometry dróg. Część z nich została utwardzona kamieniem wapiennym a na części została położona nawierzchnia asfaltowa. Utrzymanie dróg w należytym stanie, koszenie poboczy, sprzątanie chodników to są koszty, z którymi musimy się zawsze liczyć. W Napolu jest też położony chodnik na odcinku 2 kilometrów i są zamontowane lampy solarne. Z naszego budżetu sołeckiego 2500 złotych przeznaczyliśmy na wspomożenie finansowe szkół w Kowalewie i Pluskowęsach a także dla przedszkola w Ostrowitem i w Kowalewie. Z placówek tych korzystają nasze dzieci. Na organizację imprez przeznaczyliśmy kwotę 2,3 tys. zł. Ochotnicza Straż Pożarna w Pluskowęsach otrzymała od nas dotację w kwocie 3 tys. zł. na dofinansowanie zakupu nowego wozu strażackiego. OSP w Pluskowęsach, mimo, że nie znajduje się w naszym sołectwie bardzo nam pomaga w razie tragicznych zdarzeń.
– Czy mieszkańcy sołectwa potrafią się bawić?
– Nasze sołectwo nie posiada świetlicy wiejskiej, ale mimo to potrafimy się bawić. Na terenie swojej posesji wykorzystując pomieszczenia gospodarcze wygospodarowałem takie miejsce gdzie się spotykamy i integrujemy. Właśnie u mnie organizujemy spotkania integracyjne dla dorosłych. Moja żona potrafi świetnie gotować a i inni też przyniosą swoje wyroby. Muzykę też mamy swoją. Jak się chce to można wszystko zrobić i to tanim kosztem. Również Dzień Dziecka odbywa się na moim terenie i dzieci mogą się świetnie bawić pod czujnym okiem rodziców. Nasze sołectwo bierze też aktywny udział w dożynkach gminnych, zawodach strzeleckich i w sprzątaniu świata. Imprezy organizowane przez gminę odbywają się zawsze z naszymi przedstawicielami.
– A jak wygląda współpraca z władzami gminy?
– Nasza współpraca z władzami gminy Kowalewo Pomorskie układa się bardzo pozytywnie. Dzięki wsparciu finansowemu i merytorycznemu nasze drogi są w coraz lepszym stanie. Urzędnicy z gminy starają się nam pomóc w wielu sprawach i są bardzo nam życzliwi. Również burmistrz Kowalewa Pomorskiego stara się nam pomóc w każdej sprawie.
Rozmawiał i fot.
Marek Wiśniewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie