
Na co dzień pracuje jako ratownik medyczny. Wyjeżdża karetką w teren, by ratować ludzkie życie. Po godzinach jego praca zamienia się w pasję. Przesiada się do swojego jeepa z wyposażeniem medycznym i zabezpiecza imprezy oraz rajdy
Kolejny bohater naszego plebiscytu Sebastian Kuc jest ratownikiem medycznym. Jest też dyrektorem Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej, prezesem Polskiego Stowarzyszenia Ratowników Medycznych, współtwórcą Ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym wraz z Aktami Wykonawczymi, członkiem Komisji Nowelizacyjnej d/s w/w Ustawy, członkiem Zarządu Polskiej Rady Ratowników Medycznych, koordynatorem d/s Ratownictwa Medycznego i Pogotowia Ratunkowego Brodnica w Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym im dr Biegańskiego w Grudziądzu (2006 – 2013 roku) obecnie pracuje w grudziądzkim szpitalu i w Radzyniu Chełmińskim. Jest podróżnikiem i pasjonatem. Twórcą i założycielem Off Road Rescue Team czyli Grupy Ratownictwa Medycznego Terenowego.
– Wszystko zaczęło się w 20078roku – mówi Sebastian Kuc. – Wtedy powstał pierwszy patrol. Dziś zabezpieczamy największe rajdy samochodów terenowych i imprezy masowe. Jesteśmy w stanie zorganizować zabezpieczenie z wykorzystaniem siedmiu w pełni wyposażonych ambulansów zbudowanych na bazie samochodów terenowych, przystosowanych do transportu poszkodowanych. Mają one na wyposażeniu sprzęt ratujący życie. Samochody są dodatkowo wyposażone w klatki bezpieczeństwa, typowe zawieszenie sportowe, liczne modyfikacje konstrukcyjne dzięki którym jesteśmy w stanie dotrzeć tam gdzie inni nie dojadą. Mamy też 2 typowe ambulanse, zgodne ze standardami kartek ”S” i „P” z systemami łączności radiowej z najnowszymi systemami nawigacyjnymi Firmy Garmin oraz samochód ratownictwa techniczno-drogowego wyposażonego w sprzęt ratowniczo-gaśniczy, ratownictwa drogowego i sprzęt ratownictwa medycznego.
Członkami Team który stworzył Sebastian Kuc są ratownicy medyczni oraz lekarze z wieloletnim stażem pracy w zespołach ratownictwa medycznego.
– Są to osoby które posiadają bardzo duże doświadczenie w poruszaniu się w ciężkim i niedostępnym terenie, zarówno po bezdrożach Afryki jak i Europy – mówi Sebastian. – Nie są nam obce bagna, piaski, lasy i góry, w każdym terenie czujemy się jak przysłowiowa ryba w wodzie co odróżnia nas od typowego ratownictwa medycznego. Ciągle dążymy do podnoszenia naszych kwalifikacji, umiejętności z jazdy rajdowej, modernizacji naszego sprzętu, po to by robić to co robimy jeszcze lepiej. Tak, by każdy z uczestników rajdów, które zabezpieczamy czuł się na sto procent bezpieczny.
W tym roku było to kilkadziesiąt rajdów na całym świecie. Kolejne imprezy przed nimi, m.in wyczynowe Mistrzostwa Off Road, Off Road Show Poland, 54 Rajd Barbórka. Sebastian Kuc stworzył największą tego typu ekipę w Europie. Ich karetki pojawiają się tam gdzie inni dotrzeć nie mogą. Niejednokrotnie nasz bohater znajduje się w trudnych warunkach. Umorusany w błocie dociera swoim jeepem po rannego. Zabezpiecza go i transportuje z błota do drogi asfaltowej gdzie przekazuje go do karetki. W ciężkich przypadkach do śmigłowca.
– Staram się rozgraniczać swoją prace od pasji ale obie się bardzo łączą – mówi Sebastian. – W pogotowiu pracuję od 1996 roku. Różnica polega jedynie na tym, że przesiadam się z karetki do jeepa. Robię to z powołania.
Sebastian Kuc nie liczy ilu ludzi uratował. Jak mówi, u ratownika z pasją to jest normalne. Tego się nie robi dla statystyk. Oczywiste jest, że kiedy ktoś potrzebuje pomocy, a on będzie w pobliżu to jej udzieli. I nie będzie wtedy się liczyło, że jest po dyżurze i ma już wolne. Bo on od powołania wolnego nie bierze.
Oprócz trudnych rajdów terenowych zabezpiecza też imprezy masowe. Często pojawia się na tych organizowanych w naszym powiecie. Jego charakterystycznego jeepa z numerem 014 można spotkać na naszych drogach.
Więcej o jego pasji i grupie można przeczytać na stronie offroadrescueteam.pl.
A my czekamy na kolejne zgłoszenia do naszego plebiscytu „Człowiek z pasją tygodnika CGD”. Chcemy wyróżnić osoby mające ciekawe hobby, talent lub osiągnięcia w jakieś dziedzinie i dać im możliwość opowiedzenia o swojej pasji lub umiejętnościach. Aby wprowadzić do zabawy ducha rywalizacji, po opublikowaniu sylwetek zgłoszonych osób uruchomimy głosowanie wśród naszych czytelników. Osoba, która zdobędzie najwięcej głosów otrzyma tytuł „Człowieka z pasją tygodnika CGD” i zdobędzie statuetkę. Chętni mogą zgłaszać się na naszym profilu społecznościowym FB lub wysyłając e-mail: redakcja@wpr.info.pl bądź dzwoniąc pod numer tel. 662 061 319. Prosimy o krótką informację jakie hobby lub talent osoba zgłaszająca chce zaprezentować oraz podanie numeru, na który oddzwoni nasz dziennikarz.
Celina Nałęcz
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie