Pięć goli i porażka Drwęcy II [zdjęcia]

Kolejny mecz w B-klasie rozegrał drugi zespół MKS Drwęca Golub-Dobrzyń. Kibice zgromadzeni na stadionie przy ulicy sportowej oglądali zmagania swoich ulubieńców, których rywalem była drużyna Unifreeze Górzno.

Drużyna gospodarzy już w pierwszych minutach meczu szukała sytuacji do zdobycia gola. Długie podanie w pole karne dostał Romanowski, ale bramkarz uprzedził zawodnika Drwęcy. W 5. minucie sędzia odgwizdał spalonego drużyny gości. Kilka minut później na spalonym znalazł się gracz MKS-u. W 14. minucie szansę na zdobycie gola miał Licznerski, ale nie zdołał trafić w piłkę. Minutę później z bramki cieszyli się już goście. Drwęca przegrywa 1:0. Gospodarze próbowali z dystansu, ale bez większego zagrożenia. W 27. minucie tablica wyników pokazywała już 2:0 dla drużyny przyjezdnych. Strzał rywala w lewy dolny róg bramki sprawił, że bramkarz nie zdołał chwycić piłki. Drwęca nie potrafiła odpowiedzieć groźną sytuacją. W 30. minucie kolejną okazję mieli goście, ale nie zdołali jej wykorzystać. W 38. minucie był rzut wolny dla Drwęcy, zakończony mocnym strzałem, ale nadal nie przyniosło to gola.

Drugą połowę gospodarze zaczęli ze zmianami personalnymi w składzie. Trener Kamil Nowatkowski przeprowadził zmianę w defensywie. Początkowe minuty drugiej połowy bez groźnych sytuacji z obu stron, choć Drwęca atakowała. Trener przeprowadził zmianę w ofensywie, gdy na boisko wszedł Przemysław Baliński, który zasilił szeregi Drwęcy przed sezonem. Zastąpił Dawida Pagie.

W 60. minucie niepotrzebny faul popełnił Romanowski w pobliżu własnego pola karnego. Wrzutka w pole karne mogła być groźna, ale piłkę chwycił bramkarz gospodarzy. W 69. minucie było zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym i gola kontaktowego zdobył Licznerski, który dał nadzieję na zdobycie choćby jednego punktu. W 70. minucie do wyrównania doprowadził Przemysław Baliński, który zdobył gola strzałem głową. Napastnik stanowi mocne wzmocnienie drużyny z Golubia-Dobrzynia. Gospodarze jednak nie mogli długo cieszyć się z remisu, gdyż w 75. minucie meczu gola zdobył zespół Unifreeze. Zawodnik przyjezdnych przerzucił piłkę nad bramkarzem MKS-u. Bramka Balińskiego dała nadzieję na zwycięstwo, ale szybka odpowiedź rywali postawiła graczy Nowatkowskiego pod ścianą.

W 80. minucie kibice oglądali dobrą wrzutkę Romanowskiego z rzutu rożnego, piłkę głową uderzył Jagielski i bramkarz gości obronił końcami palców. Dobrą okazję w 89. minucie miał gracz z Golubia-Dobrzynia, ale zawodnik z Górzna wybił piłkę z linii bramkowej. Mecz zakończył się porażką drugiego zespołu MKS Drwęca Golub-Dobrzyń 2:3. Po 5 kolejkach zespol Kamila Nowatkowskiego zajmuje 14. miejsce w tabeli. Najbliższym rywalem Mks-u będzie Gol Brodnica. Mecz odbędzie się na stadionie miejskim w Brodnicy.

Tekst i fot. Szymon Jankowski