
Hasło policji to Pomagamy i Chronimy – w skrócie PIC. Dziękujemy. Ale nic tak nie denerwuje jak otrzymanie mandatu za szybką jazdę, a za chwilę widok radiowozu łamiącego przepisy drogowe...
Do redakcji CGD wpłynął list od mieszkańca. Opisał sytuację policjanta z Kowalewa Pomorskiego, pracującego wcześniej na komendzie w Golubiu-Dobrzyniu. Funkcjonariusz, który sumiennie wykonuje swoją pracę, poucza i wystawia mandaty – jak uważa Czytelnik – na prawo i lewo, ale po godzinach zapomina, że obowiązujące wszystkich przepisy jego też dotyczą.
„W jednym z brodnickich supermarketów zauważyłam znanego z tzw. afery kebabowej policjanta. Funkcjonariusz, który wcześniej pracował w Golubiu-Dobrzyniu, gdzie zasłynął z wystawiania mandatów za parkowanie w obrębie tylko jednego lokalu gastronomicznego, a obecnie dzielnicowy w Kowalewie Pomorskim. Znany z chamskich odzywek i zatwardziałego wystawiania mandatów za brak maseczki w sklepach, supermarketach i obiektach handlowo-usługowych. Pan policjant czuje się anonimowy w miejscu swojego zamieszkania, gdzie jak widać na zdjęciu, sam nie przestrzega obowiązujących przepisów, za co bezwzględnie karze ludzi mandatami. Proszę o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Golubiu-Dobrzyniu. Czy policjant odpowie za takie zachowanie? Czy poza karą za brak maseczki poniesie również konsekwencje za nieetyczne zachowanie, w tym łamanie zasad etyki zawodowej policjanta, gdyż jak widać sam czuje się ponad prawem i uważa że jest lepszy od innych ludzi, nie stosując się do obostrzeń w tych ciężkich czasach? Na jednym ze zdjęć widoczne informacje o zdjęciu zawierające czas i miejsce wykonania zdjęcia, drugie zdjęcie z profilu Instagram policjanta, na którym ubrany jest w tę samą kurtkę, którą ma na zdjęciu wykonanym w sklepie. Proszę o reakcję, gdyż boję się zgłosić ten fakt komendantowi, ze względu na to, że policjant ten jest mściwy. Proszę również o anonimowość”.
W pierwszej kolejności porozmawialiśmy z wywołanym do tablicy policjantem (skrót rozmowy poniżej). Przedstawiliśmy również sprawę rzecznikowi Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu. Rzeczniczka poprosiła CGD o podanie daty i godziny wykonania zdjęcia. Odmówiliśmy ze względu na ochronę źródła informacji. Za kilka dni zadzwonił policjant, który prowadzi postępowanie w sprawie kolegi. Z taką samą prośbą. Ponownie odmówiliśmy. Nasz czytelnik bardzo się postarał, by sprawdzić tożsamość policjanta. Ale poprosił o anonimowość, argumentując obawą o „mściwość” mundurowego.
Podając informacje, których domaga się od nas policja, bardzo łatwo można by było namierzyć naszego Czytelnika. Wystarczyłoby przejrzeć kamery przemysłowe w sklepie i sprawdzić, kto zrobił zdjęcie policjantowi. Prawo prasowe zobowiązuje nas do chronienia informatorów. I tylko sąd może zwolnić z tajemnicy dziennikarskiej.
Bohater tego artykułu ma już dwa postępowania. – Na polecenie komendanta w sprawie wszczęto postępowanie wyjaśniające, w celu ustalenia czy doszło do naruszenia dyscypliny służbowej – wyjaśnia asp. szt. Małgorzata Lipińska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu. – Równolegle, zgodnie z przepisami w sprawie o wykroczenie, wobec funkcjonariusza wszczęto postępowanie w sprawie o niestosowania się do obowiązujących obostrzeń, poprzez niezasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej.
Do sprawy wracamy w bieżącym papierowym CGD.
Aneta Gajdemska, fot. nadesłane
Streszczenie rozmowy z policjantem:
– Dzień dobry, z tej strony Aneta Gajdemska z CGD. Mogę zająć chwilkę?
– No słucham.
– Otrzymaliśmy zdjęcie od naszego czytelnika. W sklepie jest pan bez maseczki. Dlaczego nie stosuje się pan do przepisów, a innych karze mandatami?
– Nie karzę mandatami tylko pouczam.
– Sprawdzimy, ile pan nałożył mandatów.
– I noszę maseczkę.
– Ale zdjęcie zrobiono, jak pan jej nie ma.
– Nie wiem kiedy to zdjęcie zrobiono.
– Niedawno, w czasie obostrzeń.
– Staram się stosować do przepisów. Ja jestem funkcjonariuszem.
– A ja dziennikarzem. Co z tego, że jest pan policjantem, policjant to nie święta krowa.
– Nie chcę się wypowiadać, proszę się skontaktować z rzecznikiem.
– To jeszcze tylko jedno pytanie. W liście do redakcji napisano, że jest pan chamski wobec mieszkańców.
– To są pomówienia. Nie jestem osobą wulgarną. Przepraszam, ale mam drugi telefon.
(policjant nie rozłącza się, ale zaczyna rozmowę z kimś innym)...
Słuchaj jakaś k... mi zrobiła zdjęcie, że bez maski jestem i teraz z CGD do mnie dzwonili...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do Patrycji Malinowskiej Policjanci nie muszą mieć maseczek założonych na twarzy w radiowozach.Zwalnia ich z tego RRM z dnia 16.10.2020r.Moja rada zanim napiszesz brednie-sprawdź.