
Pochodzący z Golubia-Dobrzynia bracia Kacper i Bartosz Zawadzcy zadebiutowali w programie telewizyjnym. W dwójkowym teleturnieju „Postaw na milion” wygrali 50 tys. zł
Kacper jest fotografem, natomiast Bartosz pracuje jako analityk w korporacji. W kwietniu tego roku bracia Zawadzcy zgłosili się na casting do programu „Postaw na Milion” w TVP 2. Przesłuchanie odbyło się w Warszawie.
– Pomysł na wzięcie udziału w programie przyszedł do głowy dziewczynie brata. Namówiła go do tego. Mieli wystąpić razem. Ona jednak po zastanowieniu stwierdziła, że będzie lepiej, jeśli to ja pójdę z Bartkiem – opowiada Kacper Zawadzki. – Zadali nam tam kilka pytań. Wydaje mi się, że bardziej zwracali uwagę na to, jak się dogadujemy i jak wygląda nasze zachowanie. Szukali kogoś z dobrą grą aktorską.
W lipcu bracia Zawadzcy otrzymali ankietę. To był kolejny etap castingu. Kwestionariusze zawierały mnóstwo aspektów dotyczących zainteresowań. Wśród nich znalazły się pytania o ulubionych artystów we wszelkich dziedzinach sztuki. Sierpień przyniósł zaproszenie do udziału w programie.
– Przed kamerą jest zupełnie inaczej. To duży stres. Jeśli zachowalibyśmy spokój, udałoby się nam odpowiedzieć prawidłowo na więcej pytań. Patrzyłem później na to, jak wypadliśmy na ekranie i lekko plułem sobie w brodę. Brat był zły, że nie posłuchał mnie, gdy zadali nam pytanie warte wiele pieniędzy – mówi Kacper Zawadzki.
Bracia Zawadzcy i tak mogą być zadowoleni, bo wyszli ze studia z zarobionymi 50 tys. zł. Zwycięzcy już mają pomysły na wykorzystanie nagrody.
– Brat odkłada na mieszkanie, więc wygrana bardzo mu w tym pomoże. Ja zainwestuję w swoją pracę. Kupię laptop i sprzęt fotograficzny – tłumaczy Kacper Zawadzki.
Serdecznie gratulujemy wygranej i podziwiamy odwagę.
Daria Szpejenkowska
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie