Sokół Radomin. Punkty stracone w końcówce

Sokół Radomin po raz piętnasty w tym sezonie musiał uznać wyższość rywala. W 29. kolejce IV ligi przegrał u siebie z Pogonią Mogilno 1:3

Podopieczni trenera Sławomira Rożka od prawie dwóch miesięcy nie mogą się przełamać i zdobyć trzech punktów, a co za tym idzie, z tygodnia na tydzień osuwają się w ligowej tabeli. Niedzielni rywale naszej drużyny – Pogoń Mogilno to ekipa z czoła tabeli i wiadomo było, że o pełną pulę punktów będzie trudno.  

I rzeczywiście, pierwszy kwadrans spotkania upłynął pod znakiem przewagi przyjezdnych. Chwilę później z lewej strony pomknął Dariusz Ciepliński. Zawodnik gospodarzy runął w polu karnym, domagając  się rzutu karnego, jednak gwizdek arbitra milczał. W 20. minucie Pogoń miała kapitalną okazję do objęcia prowadzenia, ale trzykrotnie na wysokości zadania stanął Miłosz Szponikowski. Pięć minut później, po dośrodkowaniu z lewej strony, przed szansą stanął Piotr Marcinkowski, jednak nieczysto uderzył piłkę głową. W 36. minucie goście o mały włos, a zdobyliby gola z rzutu wolnego. Piłka jednak o centymetry minęła lewy słupek bramki. Przyjezdni atakowali głównie lewą stroną boiska, podając piłkę do piekielnie szybkich skrzydłowych. Sokół był jednak dobrze zorganizowany w obronie i większość takich zapędów skutecznie powstrzymywał. 

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Co gorsza, bardzo szybko kontuzji doznał Miłosz Piotrowski i musiał zejść z boiska. Pogoń nie ustawała w atakach. Około 50. minuty na czystą pozycję wyszedł napastnik gości, jednak naszemu bramkarzowi udało się wybronić jego strzał. Nieustanne ataki jednak w końcu musiały przynieść powodzenie. Najpierw Wiktor Mrówczyński przelobował Szponikowskiego. Sytuację próbował ratować jeszcze Karol Filiński, ale niestety nie sięgnął piłki i goście objęli prowadzenie. Sokół Radomin jednak nie zamierzał składać broni. Po akcji prawą stroną boiska zamieszanie w polu karnym wykorzystał Piotr Marcinkowski i skierował piłkę do bramki. Lokalni kibice oszaleli z radości, a naszym zawodnikom ta bramka dodała skrzydeł. Niestety, w 90. minucie sędzia odgwizdał rzut karny dla gości, zamieniony na gola przez Błażeja Duszyńskiego. Co gorsza, za dyskusję z arbitrem drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Waldemar Jachowski i było już praktycznie po meczu. W doliczonym czasie gry strzałem w krótki róg gospodarzy dobił Filip Jagielski i piętnasta w sezonie porażka Sokoła Radomin stała się faktem.

Po tym spotkaniu zawodnicy trenera Rożka zajmują przedostatnie, 17. miejsce ze stratą dziewięciu punktów do bezpiecznej, 14. lokaty (teoretycznie zagrożone spadkiem są cztery zespoły). Kolejny mecz Sokół Radomin rozegra już w najbliższy czwartek na wyjeździe. Przeciwnikiem naszej drużyny będzie Wisła Nowe.

Sokół Radomin VS. Pogoń Mogilno 1:3 (0: 0)

Gole dla Sokoła
Piotr Marcinkowski

M. Szponikowski, Grochocki, M. Piotrowski (54'Filiński), Czajkowski, Szymon Szyjkowski (55'K. Muchewicz), D. Muchewicz, W. Jachowski, K. Szponikowski, Jachowski, Marcinkowski,R. Piotrowski

 

Tekst i fot. (LB)