Remis i porażka Drwęcy

W ostatnich dwóch meczach A-Klasy piłkarze Miejskiego Klubu Sportowego „Drwęca” Golub-Dobrzyń zremisowali z Elaną Toruń i przegrali z Victorią Lisewo.

W niedzielę 18 maja lider rozgrywek Drwęca Golub-Dobrzyń podjęła wicelidera Elanę Toruń. Jak na mecz wagi ciężkiej przystało, na trybunach zasiadło blisko 600 osób i z pewnością widowisko nie rozczarowało kibiców. Już w 21. minucie powodu do radości dostarczył Dawid Bocian, który wykorzystał dobre podanie Marcela Żuławskiego. Radość gospodarzy nie trwała długo, bowiem w 27. minucie do wyrównania doprowadził zawodnik Elany Vadym Solohub. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.

Druga połowa rozpoczęła się dla gospodarzy fatalnie. W 47. minucie na prowadzenie drużynę Elany wyprowadził Miłosz Obrębski. Bramka ta podziałała mobilizująca na graczy Drwęcy, którzy nieustannie zaczęli szukać okazji do wyrównania. Bardzo dobrą sytuację zmarnował Hendrick, którego strzał obił słupek bramkarza Elany Adama Stawskiego. Ta sytuacja mogła się szybko zemścić. W 78. minucie zawodnicy gości wyprowadzili szybki kontratak i tylko wyśmienita interwencja Szponikowskiego uchroniła podopiecznych trenera Szwarackiego od straty bramki.

Co nie udało się Elanie, udało się Drwęcy. W doliczonym już czasie gry trybuny eksplodowały. Indywidualny rajd prawą stroną boiska wykonali Drapiewski, a jego świetną wrzutkę wykorzystał Hendrick. Chwilę później sędzia spotkania zakończył mecz, a na tablicy wyników widniał remis 2:2. Wynik ten pozwolił utrzymać dystans nad drugą w tabeli Elaną.

Tydzień później Drwęca zmierzyła się na wyjeździe z Victorią Lisewo. Mecz od początku nie układał się po myśli zawodników z Golubia-Dobrzynia. Już w 9. minucie po błędzie w środku pola sam na sam z bramkarzem MKS-u wyszedł napastnik gospodarzy i bez skrupułów wykorzystał swoją sytuację, i wyprowadził Victorię na jednobramkowe prowadzenie. Mimo, że częściej przy piłce byli zawodnicy Drwęcy, nic z tego nie wynikało. Co nie udawało się biało-niebieskim, udało się gospodarzom. W 25. minucie po kolejnym błędzie gości Victoria zdobyła drugą bramkę i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 2:0.

W drugiej połowie Drwęca atakowała, lecz akcje ofensywne były często chaotyczne i nieskuteczne. W 90. minucie minucie honorową bramkę po dośrodkowaniu Kamińskiego zdobył Adam Reise. Na więcej jednak nie starczyło czasu. Drwęca przegrała pierwszy mecz ligowy w tym roku.

Sytuacja w tabeli nieco się skomplikowała, jednak dalej wszystko zależy od zawodników Drwęcy. Dwie wygrane w lidze dadzą im upragniony awans do ligi okręgowej, która ostatni raz widziana była w Golubiu-Dobrzyniu w 2018 roku. Najbliższa okazja do rehabilitacji już w sobotę o godzinie 15:00, gdzie przy ulicy Sportowej lider rozgrywek podejmie Stal Grudziądz.

(Szyw), fot. ilustracyjne