
Czy biblioteka musi się zajmować tylko książkami? Okazuje się, że nie, a świadczy o tym działalności książnicy w Zbójnie
W 2016 roku z inicjatywy wójt gminy Katarzyny Kukielskiej oraz Teresy Gołębiewskiej (dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Zbójnie) podjęto działania mające na celu stworzenie na terenie gminy Klubu Seniora. Celem miała być aktywizacja i integracja osób starszych. Klub faktycznie został powołany w styczniu 2017 roku i szybko zyskał zwolenników.
Miejscem spotkań członków organizacji stała się właśnie biblioteka. Z uwagi na duże zainteresowanie taką działalnością powstały filie m.in. w Wielgiem, gdzie seniorzy spotykają się w centrum Kulturalno-Oświatowo-Rekreacyjnym. Kolejna filia została utworzona w Działyniu. Miejscem spotkań jest szkoła podstawowa lub pomieszczenie Koła Gospodyń Wiejskich.
Aktualnie Klub Seniora skupia w Zbójnie 26 członków, w Wielgiem – 18, a w Działyniu – 15 osób. Spotkania odbywają się średnio dwa razy w miesiącu. Opiekunami są dwie panie –Teresa Gołębiewska i Katarzyna Mejgier. Seniorzy podczas spotkań swój czas przeznaczają na prace plastyczne i rękodzieło związane ze świętami, porami roku i różnymi wydarzeniami z terenu gminy.
– Prowadzimy również warsztaty plastyczne dla dzieci z okazji „Nocy Świętojańskiej” – tłumaczy Gołębiewska. – Wzięliśmy udział w Dniu Kobiet i Dniu Matki. Uczymy się techniki decoupage, która polega na naklejaniu ozdobnych serwetek na tkaninie.
Seniorzy bardzo chętnie korzystają z zajęć muzycznych, z wykorzystaniem muzyki na żywo. Dla chętnych był ponadto zorganizowany kurs obsługi komputera. Nie brakuje wycieczek rekreacyjnych. Seniorzy zwiedzili już między innymi Warszawę, Inowrocław i Toruń. Mają także za sobą rejs statkiem z Helu do Sopotu.
Taka bogata oferta kulturalna Klubu Seniora przyciąga rzesze nowych członków.
(Maw)
Fot. Teresa Gołębiewska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie