
Nawierzchnia ulicy Słuchajskiej od lat popada w ruinę. Do remontu uda się być może doprowadzić, kiedyzostanie wyjaśnione, kto tak naprawdę jest za tą drogę odpowiedzialny
Na sesji rady miasta Golubia-Dobrzynia radny Szymon Wiśniewski zwrócił uwagę na tragiczny stan fragmentu ulicy Słuchajskiej, który łączy drogę powiatową w kierunku Słuchaju i Skępska z drogą wojewódzką – ulicą Toruńską.
– Droga Słuchajska wygląda tragicznie – mówił Szymon Wiśniewski. – Niemal na każdym kroku widać ubytki, wszędzie pełno dziur. Z drogi tej korzystają pracownicy firm znajdujących się w okolicy ulicy Dworcowej i PTTK. Ten fragment używany jest również jako objazd w czasie turnieju rycerskiego. To bardzo ważna droga, do której remontu jednak nikt się nie poczuwa. Okazuje się, że droga leży w części na terenie miasta i gminy. Spory jej kawałek nie ma właściciela.
Miasto jest właścicielem tylko nieco ponad 26 proc. drogi. Najwięcej posiada Nadleśnictwo Golub-Dobrzyń – 44 procent. Starostwo Powiatowe jest właścicielem tylko 3 proc. powierzchni. Reszta prawie – 26 procent nie należy do nikogo.
Problem ulicy Słuchajskiej nie pojawił się nagle. Przez lata żaden samorząd nie uważał się za właściciela tej drogi. O lasach państwowych nikt wówczas nie mówił. Odbijano nawzajem piłeczkę na drugą stronę. Problem jej stanu jest bagatelizowany, bo podobno niewielu kierowców z niej korzysta, co jest logiczne, bo unika jej każdy kierowca dbający o zawieszenie w aucie. Co odważniejsi jednak, którzy dojeżdżają do pracy w firmach przy ulicach Dworcowej i PTTK, nie chcąc stać w korkach w mieście korzystają z ulicy Słuchajskiej. Co więcej, w czasie największej imprezy w mieście – turnieju rycerskieg ulica PTTK jest zamknięta i Słuchajska jest w tym czasie jedną z ważniejszych arterii w mieście.
– Podczas analizy tego tematu okazało się, że od czasów II wojny światowej nikt nie uporządkował kwestii gruntów w tym miejscu – dodaje radny. – Gdy droga była w jako takim stanie, nikt nie myślał o remoncie. Gdy jej stan jest fatalny okazuje się, że nagle droga jest niczyja.
Jak zapewnił na sesji burmistrz Mariusz Piątkowski władze miasta i starostwo powiatowe zastanawiają się jak rozwiązać ten problem.
Do sprawy wrócimy już wkrótce.
Tekst i fot. (magbet)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na Słuchajskiej nie ma nawet chodnika.
Nad czym tu się zastanawiać ? Niech każdy z zarządców naprawi swoją część i wszyscy na tym skorzystamy. Tyle mówicie o wspólnym działaniu, więc jest okazja aby to pokazać. Liczę na skuteczność naszych samorządowców :)