Reklama

Uczniowie ZS w Kowalewie mają certyfikaty w kieszeni

24/04/2018 09:02

Zespół Szkół w Kowalewie Pomorskim umożliwia młodzieży zdobywanie dodatkowych uprawnień i umiejętności oraz dba, aby nauka nie była monotonna. Ostatnie tygodnie w placówce to m.in. udział młodzieży w kursach zawodowych, będących częścią unijnego projektu pn. Kształcenie zawodowe w Powiecie Golubsko-Dobrzyńskim.

Udział w projekcie umożliwia młodym ludziom m.in. bezpłatne zdobycie prawa jazdy, uzyskanie dodatkowych kwalifikacji podczas kursu obróbki metali na maszynach sterowanych numerycznie CNC (tokarki, frezarki) oraz kursu spawania. Kurs obróbki metali na obrabiarkach cyfrowych niedawno się zakończył, kurs na prawo jazdy trwa, zaś uczniowie zdobywający kwalifikacje spawaczy w ubiegłym tygodniu zdali egzamin i otrzymali certyfikaty Instytutu Spawalnictwa z Gliwic.

– Myślę, że kurs spawania bardzo mi się przyda, umożliwi znalezienie lepszej, dobrze płatnej pracy – ocenia Mateusz Golba, tegoroczny maturzysta, uczeń technikum mechatronicznego. – Wiadomo, że praktykę nabędziemy dopiero pracując jako spawacz. Ale pierwszy kurs MIG/MAG (Metal Inert Gas/ Metal Active Gas) daje nam podstawy do dalszego rozwoju, zdobywania uprawnień na inne rodzaje spawania, np. TIG (Tungsten Inert Gas) – dodaje Mateusz. 

Choć połączenie obowiązków szkolnych (matura) i udziału w kursie nie było łatwe, to zdobycie cennego certyfikatu daje satysfakcję. 

– Trochę ciężko było połączyć naukę i zajęcia na kursie, ale opłacało się. Zdobyliśmy nowy zawód – podsumowuje Mateusz. 
Atrakcyjność kursu docenia także Marek Zadrożny, uczeń tej samej klasy. 

– Ciekawe było np. regulowanie spawarki po raz pierwszy w życiu. Nikt oczywiście nie wiedział, jak to zrobić. Otrzymaliśmy wstępną instrukcję, jak to powinno wyglądać, ale na początku nikomu nie udało się zrobić tego całkowicie poprawnie. Stopniowo dochodziliśmy do wprawy i pod koniec kursu nie było już problemu. Uważam, że fajne jest takie doskonalenie – mówi Marek. 

Chłopacy uważają, iż łatwiejszą częścią kursu była teoria. 

– Bez doświadczenia trudniej jest zacząć działania praktyczne. Aby dojść do perfekcji, jaką mieliśmy na egzaminie, musieliśmy przejść długą drogę – dodaje Marek. 

Natomiast sam egzamin Marek i Mateusz oceniają jako przystępny. 

– Wiadomo, przez stres jest trochę trudno, ale wszyscy sobie dobrze poradzili – mówią świeżo upieczeni spawacze.
 

(krzan)
fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do