Kolarze wykorzystali luzowanie obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa, by nieoficjalnie rozpocząć sezon. To była nietypowa, spontaniczna akcja rowerowa.
Inicjatywa wspólnego rowerowego treningu narodziła się w internecie. Sympatycy dwóch kółek skrzyknęli się za pośrednictwem portali społecznościowych. Chcieli się spotkać, by wspólnie pościgać się i sprawdzić swoje siły. W ubiegłą niedzielę (31 maja) w trasę ruszyli amatorzy i zawodowcy m. in. z Golubia-Dobrzynia, Torunia, Grudziądza, Wąbrzeźna i Bydgoszczy.
Kolarze rywalizowali na malowniczej trasie biegnącej przez teren gminy Golub-Dobrzyń. Poruszali się po 8 km rundzie Paliwodzizna-Praczka-Kamienny Smug-Nowogród, pokonując łącznie ok 37 km i równe 400 m przewyższenia.
– Wiatr i przede wszystkim pagórki rozszarpały peleton i z ucieczki na kreskę po ostrym finiszu jako pierwszy wpadł Robert Lewandowski (Kopernik Toruń), przed Martinem Lipińskim (Jack Berlin ) i finiszującym tuż za nimi Leszkiem Kusiowskim (Bike U Up-Matuszewski) – podaje w mediach społecznościowych Rafał Słapiński, pomysłodawca „ustawki”.
Najlepszy z Golubsko-Dobrzyńskiego Towarzystwa Rowerowego okazał się Patryk "Hetris" Rogacki, który zafiniszował na 5. miejscu.
Tekst i fot. (GM)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie