Reklama

Wielka pisarka w Płonnem

31/07/2023 09:19

Pamięć o Marii Dąbrowskiej głęboko wpisała się w historię Płonnego. Pisarka kilkukrotnie przebywała w malowniczej miejscowości, gdzie rodziły się jej literackie koncepcje. Aby poznać i zrozumieć świat pisarki, warto odwiedzić Regionalną Izbę Pamięci Marii Dąbrowskiej! Szczegóły przybliża opiekun Izby Dawid Stachowski

Regionalna Izba Pamięci Marii Dąbrowskiej została stworzona w 2006 roku, w budynku Szkoły Podstawowej im. Dziewanowskich w Płonnem. Następnie w 2020 roku przeniesiono ją do miejsca, w którym wcześniej znajdowało się mieszkanie. Aktualnie Izba mieści się w jednym dużym pokoju, co sprzyja doskonałej prezentacji eksponatów, takich jak reprodukcje obrazów i rysunków pisarki, pamiątkowe fotografie, listy, kartki pocztowe słane do siostry z Płonnego, fotosy z filmu „Noce i dnie”. Od 2006 do marca 2023 funkcję opiekuna Izby pełniła Małgorzata Dąbrowska. Jej godnym następcą został Dawid Stachowski, który z pasją i zaangażowaniem wprowadza przybyłych gości w świat pisarki.

 

Dlaczego Regionalna Izba Pamięci Marii Dąbrowskiej powstała właśnie w Płonnem? – Maria Dąbrowska przebywała w Płonnem kilkukrotnie: w 1923, 1924, 1926 i 1929 roku. Jej pobyty w Płonnem są udokumentowane w dziennikach, które skrupulatnie prowadziła. W latach 80. XX w. lokalne władze i Towarzystwo Naukowe z Golubia-Dobrzynia upamiętniło pobyt Marii Dąbrowskiej obeliskiem, który znajduje się przy szkole podstawowej. Jest to kamień podkreślający prostotę miejsca, do którego przyjeżdżała Maria Dąbrowska, ale również oddający prostotę jej życia. Dąbrowska żyła bardzo skromnie, nie wyróżniała się. Kiedy w tamtych czasach przyjeżdżała do Płonnego, nikt jeszcze nie spodziewał się, że będzie wielką i sławną pisarką. Do Płonnego Maria Dąbrowska przyjeżdżała do swojej siostry Heleny Szumskiej i jej męża Stanisława Hepke, który był administratorem tutejszego majątku. Mieszkali w pałacu, który aktualnie już nie istnieje. Teren, na którym się znajdował, został zakupiony przez Jarosława Dąbrowskiego z Torunia. Nowy właściciel ziemi planuje zbudować w miejscu starego dworu nowy dwór. Nawiązałem kontakt z tym panem. Nie zdradza on do końca czy nowy obiekt będzie na wzór starego, jednak jak zaznaczał – niedługo się o tym przekonamy. Pan Jarosław jest konserwatorem zabytków, historykiem, interesuje się sztuką, kulturą. Jest też bardzo otwarty na wszelkiego rodzaju współpracę z izbą. Jak sam twierdzi, Płonne to jego mała ojczyzna, zakochał się w tym miejscu i chce podjąć z nami współpracę. Planujemy w przyszłym roku plenery malarskie. Maria Dąbrowska także była malarką… Chcielibyśmy wprowadzić tego typu działalność kulturalną na teren Płonnego, aby pamięć o Marii Dąbrowskiej była ciągle żywa – mówi Dawid Stachowski, opiekun izby pamięci.

 

Przyjazdy Marii Dąbrowskiej do Płonnego inicjowały także nowe koncepcje literackie. To właśnie w okolicach Płonnego zrodził się pomysł wielkiej epopei wsi – „Nocy i dni”. Tutaj kształtowała się koncepcja dziejów Bogumiła i Barbary Niechciców. W malowniczej wsi pisarka sporządzała notatki, a może pisała także fragmenty powieści... Pierwowzorem Krępy, pierwszego mieszkania Barbary i Bogumiła, było właśnie Płonne. Co więcej na kartach „Nocy i dni” pojawiają się z autentyczne nazwiska służby folwarcznej z Płonnego.

 

– Maria Dąbrowska w Płonnem rozpoczęła szkice nad powieścią. Miejsce, gdzie mieszkali Barbara i Bogumił Krępa to majątek Płonne. Dwór, w którym podczas pobytów w Płonnem mieszkała Maria Dąbrowska, był bardzo zaniedbany. W tamtych czasach administratorzy nie zawsze troszczyli się o majątki, przez co były one zaniedbane. Dwór w Płonnem był niewielkich rozmiarów, jak pisała w swoich dziennikach Maria Dąbrowska nie panowały tam warunki sprzyjające odpoczynkowi. Z tego powodu często przebywała w budynku szkoły znajdującej się przy kościele lub u państwa Chmielów, bo miała tam znacznie obszerniejsze izby. Dąbrowska często udawała się także na Górę Modrzewiową. Tam siadała na wzgórzu, skąd roztaczał się piękny widok na Płonne, zwłaszcza na kościół. W tamtym miejscu siedząc na małym krzesełku, Dąbrowska pisała oraz malowała, szukała też… Myślała nawet o tym, by kupić we wsi ziemię, zbudować dom i w pracy literackiej skupić się wyłącznie na motywach jakie znajdowała w Płonnem – opowiada Dawid Stachowski.

 

Dąbrowska pragnęła zaczerpnąć z Płonnego jak najwięcej folkloru, co oddaje w powieści licznymi opisami ludzi pracujących na wsi. – Wieczorami udawała się pod karczmę, gdzie obserwowała jak służba folwarczna przebywała, bawiła się, odpoczywała, grała na różnych instrumentach. Jak pisała Dąbrowska „Mnie tu ta przyroda trzyma, te jeziora, te strumienie”. Pisarka zakochała się w tym miejscu, bo okolica jest przepiękna. Dużo lasów, zbiorniki wodne, polodowcowe ukształtowanie terenu. W tamtych czasach na terenie Płonnego były też liczne bagna. Wówczas ziemia nie była jeszcze poddawana melioracji, dlatego było znacznie więcej bagien, wylewisk, gdzie rozwijało się niezwykłe środowisko, pełne roślin – podkreśla opiekun izby.

 

Maria Dąbrowska uwielbiała także fotografię. Na ścianach izby pamięci znajdują się liczne fotografie Marii Dąbrowskiej, jej męża Mariana, rodziców i rodzeństwa, ale też Płonnego. Jedną z fotografii opisuje Dawid Stachowski. – Zdjęcie przedstawia chałupę, czworak znajdujący się w centrum wsi. Mieszkała tam służba folwarczna. Obok wisi fotografia Marii Dąbrowskiej z koleżanką na tle czworaka. Pisarka pragnęła zaczerpnąć z Płonnego jak najwięcej folkloru i inspiracji. Do Płonnego przyjeżdżała także matka Dąbrowskiej – Ludomira Szumska, która odwiedzała swoją córkę Helenę.

Na jednej ze ścian izby znajdują się reprodukcje prac malarskich Dąbrowskiej. Co ciekawe w posiadaniu izby jest oryginalny szkic modrzewia z Góry Modrzewiowej wykonany przez Dąbrowską ołówkiem. Jak podkreśla Dawid Stachowski, Maria Dąbrowska bardzo rzadko wypowiadała się na temat swoich prac malarskich. – Prace Dąbrowskiej wiernie oddawały rzeczywistość, martwą naturę. Bardzo podoba mi się rysunek wnętrza narysowany przez Dąbrowską. Mamy na nim kapę położoną na łóżku z wiernym odzwierciedleniem wzorów i marszczeń materiału. Jednego tylko szkoda, że nie wiemy jakie pomieszczenia przedstawiają te rysunki, gdzie to zostało namalowane – mówi Dawid Stachowski.

Dzięki staraniom zarządców i opiekunów izby pamięci udało się pozyskać unikalne eksponaty. – Kiedy izba była tworzona, zwróciliśmy się do Wytwórni Filmów Fabularnych w Warszawie o różnego rodzaju pamiątki związane z filmem „Noce i dnie”. Otrzymaliśmy między innymi oryginalne kadry z filmu, schematy kostiumów szytych na potrzeby filmu, ale także oryginalne próbki materiałów do kostiumów, oryginalny scenariusz filmowy, pachnący starością oraz kosztorys, czyli zapotrzebowanie na rekwizyty do planu filmowego. W kosztorysie odnaleźć można przedmioty wykorzystywane w konkretnych scenach podczas kręcenia filmu. Mamy na przykład: Kaliniec przed pałacem gubernatora, a tam konie, samochody, akta archiwalne, teczki z dokumentami, szafy pancerne, bagaże. Wymienione są nie tylko rekwizyty, ale też ilość sztuk oraz ich cena. W kosztorysie wykazano też inwentarz żywy, czyli na przykład ptaki. W scenie ślubu Barbary wymienione są: konie do pojazdów, kareta ślubna, uprząż, konie do karety, dorożki z końmi, przybranie karety, bukiet ślubny, wiązanki kwiatów – mówi Dawid Stachowski.

 

Wystrój izby pamięci oraz zgromadzone tam pamiątki po pisarce stwarzają wyjątkową atmosferę. Zwiedzający mogą przenieść się w czasy Dąbrowskiej, poznać jej życie, twórczość, inspiracje. Ogromną zasługę ma w tym nie tylko wystrój izby i zebrane eksponaty, ale także przewodnik podróży po świecie pisarki – Dawid Stachowski. Opiekun izby z pasją przedstawia Marię Dąbrowską oraz jej historię przeplataną dziejami Płonnego. Co więcej dba o to, aby zgromadzić jeszcze więcej cennych pamiątek po Dąbrowskiej. W ten sposób zbiory stają się coraz ciekawsze, dzięki czemu wzrasta atrakcyjność turystyczna izby. – W sezonie letnim izbę odwiedza wiele osób. Głównie przyjeżdżają osoby starsze, po 40. roku życia, emeryci. Mniej jest natomiast dzieci. Bardzo dużo osób odwiedziło izbę także podczas konkursu pianistycznego w Szafarni pod koniec maja. Turyści często obierają sobie trasę: Golub-Dobrzyń (zamek) – Szafarnia – Płonne i Brodnica – mówi Dawid Stachowski.

 

Muzeum jest udostępnione dla zwiedzających codziennie (również w soboty i niedziele), po uprzednim uzgodnieniu telefonicznym (kontakt telefoniczny z opiekunem izby – Dawidem Stachowskim: 663 598 816). Serdecznie zapraszamy do odwiedzania Regionalnej Izby Pamięci Marii Dąbrowskiej, która znajduje się w niedalekiej odległości od Ośrodka Chopinowskiego w Szafarni. Poznanie słynnej pisarki z pewnością będzie ciekawym przeżyciem i możliwością poznania lokalnego dziedzictwa kulturalnego.

 

Tekst i fot. (AK)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do