Zapłacimy za parkowanie w mieście?

Na ostatnim posiedzeniu połączonych komisji rady miasta pod głosowanie został poddany wniosek radnego Andrzeja Kucińskiego dotyczący wprowadzenie w mieście opłat za parkowanie aut. Po gorącej dyskusji projekt przeszedł i będzie głosowany na najbliższej radzie miasta.

W miniony piątek na posiedzeniu połączonych komisji rady miasta większością głosów radnych przeszedł wniosek przewodniczącego klubu radnych Niezależnej Akcji Samorządowej Andrzeja Kucińskiego o rozpoczęciu prac nad wprowadzeniem płatnych stref parkowania w Golubiu-Dobrzyniu. Za projektem płatnych parkingów głosowali: Józef Pietrzak, Anna Paprocka, Aleksander Wichrowski, Andrzej Kuciński, Jolanta Rzeszotarska, Monika Kwidzyńska, Franciszek Jagielski. Przeciwni wprowadzeniu płatnych parkingów byli: Hanna Grzywińska, Łukasz Pietrzak, Konrad Zaporowicz, Justyna Bestry, Krzysztof Skrzyniecki. Od głosu wstrzymał się Marek Stawski.
Teraz projekt trafi pod obrady komisji infrastruktury, która zajmie się szczegółami dotyczącymi opłat. Następnie na sesji rady miasta projekt będzie głosowany.
Pomysł wprowadzenia opłat wzburzył mieszkańców miasta. Wielu z nich zwraca uwagę, że jeszcze bardziej „zabije” to golubską część miasta. Inni zauważają, że większość aut pozostawionych na parkingach przy Placu Tysiąclecia to samochody urzędników i tu tkwi problem. 
– Bardzo dziwi mnie fakt, że kolejny raz w naszym mieście próbuje się coś załatwić półśrodkami, bo inaczej nie można nazwać chęci wprowadzenia płatnych stref parkowania w momencie, gdy problem leży w ich braku – mówi Krzysztof Skrzyniecki, radny miasta. – Kolejny raz sięga się do kieszeni mieszkańców i karze ich za posiadanie i korzystanie z samochodów. 
Dokończenie na str. 2
Moim zdaniem to absurdalny wniosek przewodniczącego klubu NAS Andrzeja Kucińskiego i co najmniej dziwny, ponieważ był to jeden z ważniejszych postulatów podczas poprzedniej kampanii wyborczej ugrupowania Niezależna Akcja Samorządowa Mariusza Piątkowskiego, aby znieść strefy płatnego parkowania. Nie wiem co się od tego czasu zmieniło. Po pierwsze znając budżet uważam, że nas jako miasta nie stać na zakup i montaż parkomatów, a co za tym idzie w konsekwencji będzie to musiała zrobić firma zewnętrzna i zapewne nie zrobi tego dla jakiejś idei, ale będzie musiała na tym zarobić.
Mariusz Piątkowski jeszcze jako radny opozycyjny wobec burmistrza Romana Tasarza walczył z płatnymi parkingami. Dziś jego ugrupowanie sprawujące władze w mieście płatne parkingi wprowadza ponownie. Likwidacja opłat za parkowanie przyczyniła się do wygranej w pierwszej kadencji obecnego burmistrza. Czyżby dziś głos mieszkańców w tej kwestii nie był aż tak istotny? Na jednym z portali społecznościowych radny NAS-u Kuciński argumentuje, że on „nikomu nic nie obiecywał”.
Problem parkowania w mieście to nie tylko kwestia opłat za postój. To przede wszystkim brak wystarczającej liczby miejsc parkingowych.
– Po drugie przy urzędzie na wniosek burmistrza zostało wyznaczonych 5 miejsc dla interesantów, dodatkowo są wyznaczone dwa miejsca dla osób niepełnosprawnych – wylicza radny. – Dodatkowo przy Placu 1000-lecia po stronie kościoła miejsce parkingowe zostało zamienione na postój dla taksówek, a z tego co wiem to w mieście są tylko 3 taksówki, a czasy czekania na postoju już chyba minęły. Większość osób posiada numer do taksówkarza, a jeżeli nie to bez problemu go zdobędzie.
Po trzecie postanowiłem bardziej się przyjrzeć temu problemowi i dzięki stronie geoportal można w bardzo dobrej rozdzielczości obejrzeć jak wygląda miasto i parkowanie w godzinach pracy. Oglądając te zdjęcia, dochodzę to wniosku, że miejsc nie ma i cudownie nie przybędzie nawet jak będą parkomaty. Szukając wolnych miejsc w obrębie placu po prostu ich nie ma. Jedynym rozwiązaniem jest budowa parkingu przy budynku urzędu od strony Delikatesów Centrum. Wiem , że były prowadzone takie rozmowy, ale trzeba mieć na uwadze , że tym posunięciem możemy wszcząć protesty mieszkańców, ponieważ pozbywamy się kolejnej zieleni w mieście.
Należy też pamiętać, że w budynku przy Placu 1000-lecia 25 mieszczą się trzy główne urzędy. Urząd Gminy, Urząd Miasta, Starostwo Powiatowe, do tego dochodzi ZUS i Prokuratura oraz Bank Spółdzielczy. Należy więc zwrócić uwagę, że większość pracowników dojeżdża z terenu powiatu golubsko-dobrzyńskiego, ale i też z innych powiatów. Część z nich samochody prywatne użytkuje do celów służbowych.
– Inaczej sprawa wygląda w Golubiu, ponieważ tam są miejsca, które można wykorzystać i które funkcjonują jako parking, ale są puste podkreśla Krzysztof Skrzyniecki. Tu jak najbardziej zgadzam się z burmistrzem, aby zmobilizować parkujących na Rynku, aby przekonać ich do parkowania przy ul. Zamurnej i dobrym pomysłem byłoby stworzenie tam parkingu monitorowanego. Może ten problem jest wywołany tym, aby pokazać, że potrzebny jest kolejny kredyt inwestycyjny. Tym bardziej, że na ostatniej komisji połączonej przegłosowano pozytywnie ponad 60 wniosków i propozycji, na które nie ma pieniędzy. Osobiście uważam, że wprowadzenie płatnych stref parkowania znowu podzieli społeczeństwo i dodatkowo stworzy szereg kolejnych problemów z parkowaniem.
Tekst i fot. (Szyw)