Znowu bez punktów

W wyjazdowym spotkaniu w ramach 19. kolejki ligi okręgowej, Sokół Radomin zmierzył się na wyjeździe ze Sportisem Łochowo. Niestety, w przeciwieństwie do rundy jesiennej podopiecznym Sławomira Rożka nie udało się sprawić niespodzianki

Pierwszy kwadrans był dość klasyczny w wykonaniu Sokoła w tym sezonie. Nasi zawodnicy bardzo kiepsko weszli w mecz, pozwalając na wiele swojemu rywalowi. Gospodarze skrzętnie to wykorzystali, tworząc sobie kilka klarownych sytuacji, a jedną z nich zamienili na gola ok. 20. minuty. Ta bramka podziałała mobilizująco na „Sokoły”, którzy coraz śmielej konstruowali groźne akcje. Piotr Marcinkowski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z golkiperem Sportisu, Paweł Jachowski nie zdołał wbić piłki do niemal pustej bramki, a Przemysław Jachowski nieudanie lobował bramkarza. Do przerwy nie padło jednak więcej bramek. 

Na drugą przerwę Sokół wyszedł wyraźnie zmotywowany i znowu zagrażał bramce Sportisu. Po jednej z akcji Piotr Marcinkowski został nieprzepisowo powstrzymany przez rywala w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Paweł Jachowski. Sokół miał jeszcze kilka akcji, ale piłka nie znalazła niestety drogi do siatki. Z biegiem czasu jednak podopieczni trenera Rożka zaczęli opadać z sił i to piłkarze z Łochowa ponownie przejęli inicjatywę, co w 83. minucie zakończyło się dla nich drugą bramką. Trzeci gol dla gospodarzy padł po kontrze, przeprowadzonej w następstwie rzutu rożnego dla Sokoła. 

– To był mecz do wygrania, ale niestety nadal mamy niedobory zawodników – mówi Sławomir Rożek – Mieliśmy na zmianę tylko Dawida Muchewicza, który był w dodatku lekko kontuzjowany. Obecnie nie jesteśmy drużyną która będzie w stanie dominować nad rywalem jak to było np. dwa sezony temu. Teraz po prostu brakuje nam zawodników i nie mam możliwości rotacji podczas meczu. Mając większa kadrę można zmieniać koncepcję, ustawiać się pod konkretnego rywala itp. Nie mogę odmówić jednak moim zawodnikom ambicji i zaangażowania. Było mi ich naprawdę szkoda kiedy schodzili po meczu do szatni, bo wiem, że zostawili na boisku mnóstwo zdrowia.

Po tym spotkaniu Sokół zajmuje 13. miejsce w lidze z przewagą 3 punktów nad ostatnim Gryfem Sicienko, który wycofał się z rozgrywek po rundzie jesiennej. W najbliższą niedzielę o 17:00 nasi zawodnicy zmierzą się u siebie z Unią Wąbrzeźno. 
 

Tekst (LB)
Fot. archiwum