Próbny alarm przez dzika

W gminie Obrowo, graniczącej z naszym powiatem, postawiono służby w stan gotowości po odnalezieniu w lesie martwego dzika. Istniała obawa, że zwierzę padło na skutek groźnej dla świń choroby – Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF). Po badaniu okazało się, że to na szczęście fałszywy alarm, ale i cenna lekcja.

 Niespełna rok temu w naszym powiecie odnotowano przypadek ptasiej grypy. Wówczas największe obawy mogli mieć hodowcy drobiu. Tym razem z niepokojem na rozprzestrzenianie się ASF w Polsce mogą patrzeć hodowcy trzody chlewnej. Choroba roznosi się przez dziki. Początkowo występowała na terenach pogranicza polsko-białoruskiego i polsku-ukraińskiego, ale w ostatnich tygodniach rozprzestrzeniła się także na zachód m.in. w okolice Warszawy. Ostatnio padłe zwierzę zauważono w lasach Nadleśnictwa Dobrzejewice, w gminie Obrowo. Próbki pobrane z dzika wysłano na badania, ale na szczęście okazało się, że był to fałszywy alarm. Ostatnie ogniska choroby stwierdzono w okolicach Warszawy i Braniewa na północy kraju. 

Gdyby okazało się, że padły dzik był chory na ASF, oznaczałoby to kłopoty dla rolników. Jeśli choroba dotrze do gospodarstwa, oznacza to likwidację stada. Jeszcze gorsze mogą być reperkusje związane ze sprzedażą i eksportem mięsa. Tymczasem rolnicy zajmujący się hodowlą świń już dziś mają kłopot z uzyskaniem godnej ceny. 

– W związku z ASF wojewoda kujawsko-pomorski wydał szereg zaleceń, które mają powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby – mówi Krzysztof Skrzyniecki z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Golubiu-Dobrzyniu. – Pierwsza rekomendacja to przestrzeganie przez rolników zasad bioasekuracji. Służby mają także zwrócić baczniejszą uwagę na transport zwierząt oraz mięsa i pasz. Dodatkowo w każdym powiecie i gminie rekomenduje się powołanie koordynatora ds. ASF.

Rolnikom zaleca się niekupowanie świń z niewiadomych źródeł, utrzymywanie zwierząt bez kontaktu z dzikami, stosowanie zabezpieczonych pasz, wyłożenie mat nasączonych środkiem dezynfekującym przed wjazdem i wyjazdem z gospodarstw oraz wejściem do obór. Ważne jest także meldowanie służbom o przypadkach znalezienia w lesie padłych dzików. 
 

(pw), fot. ilustracyjne