Reklama

Walka o wyszynk

06/07/2015 08:45

Koncesja i wyszynk alkoholu od średniowiecza była obiektem westchnień kupców. W 1925 roku w Kowalewie doszło do dwóch ciekawych sytuacji związanych z prawem do produkcji i sprzedaży alkoholu.

Jednym z bardziej znanych właścicieli skaldów alkoholów w Kowalewie był Niemiec Wirt. Po włączeniu Kowalewa do Polski w 1925 roku władze zwróciły się ponownie o wystąpienie o koncesję na sprzedaży alkoholów. Wirt jako zatwardziały Niemiec nie zamierzał respektować przepisów i o taką zgodę nie wystąpił. Kiedy urząd skarbowy nałożył na niego karę odwoływał się do Ministerstwa Skarbu - bezskutecznie. Skończyło się na zamknięciu biznesu.Drugi przypadek to również Niemka - Schreiberowa, która prowadziła Dom Towarzystw przy ul. Toruńskiej. W okresie rozbiorów biznes ten znany był pod nazwą „Gesellschaftshaus”. Wystąpiła ona o koncesję na wyszynk pod nazwiskiem swojego męża, który nie żył od 10 lat. Jeszcze ciekawsze, że urzędnicy błędu nie wychwycili i nieboszczyk otrzymał zgodę na wyszynk. Dopiero po donosie koncesję cofnięto ku rozpaczy Schreiberowej.
(pw)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do