
15 listopada na boisku przy ulicy Sportowej w Golubiu-Dobrzyniu doszło do derbowego starcia drużyn toruńskiej B-klasy. Rezerwy MKS Drwęcy podejmowały Zryw Wrocki.
Do niedzielnego starcia obie drużyny podchodziły z niezbyt dobrymi nastrojami po ostatnich meczach. MKS uległ 3:2 drużynie Zrywu Książki, a goście z Wrock w ostatnich dwóch meczach zdołali zdobyć tylko 1 punkt, przy czym w przedostatniej kolejce doznali wysokiej porażki (0:9) na własnym boisku z Gwiazdą Starogród. Obie ekipy grały bardzo zachowawczo, czekając na błędy przeciwnika. W 9. minucie okazję do zdobycia gola miały rezerwy Drwęcy, ale napastnik gospodarzy uderzył wprost w Sitkowskiego.
Mecz był bardzo wyrównany i ciężko było wskazać dominujący zespół. 27. minuta przyniosła pierwszego gola w zawodach. Błąd defensywy gości wykorzystał Przemysław Baliński, który odebrał piłkę i wystawił ją Zdrojewskiemu, ten mocnym strzałem pokonał bramkarza Zrywu. Kilka minut później Baliński mógł podwyższyć prowadzenie MKS-u, jednak piłka poszybowała nad poprzeczką. W końcówce pierwszej części gry świetną okazje do wyrównania mieli piłkarze z Wrock. Trzebiatowski przerzucił piłkę nad bramkarzem, ale nie zdołał opanować jej i oddać strzału. Z linii bramkowej piłkę wybił zawodnik Drwęcy. Pierwsza część gry zakończyła się wynikiem 1:0 dla rezerw MKS-U.
Pomimo słonecznej pogody trybuny na stadionie im. Goszkowskiego musiały być puste w związku z pandemią koronawirusa. W drugiej polowie mecz był w dalszym ciągu wyrównany. Obie drużyny stwarzały sytuacje do zdobycia gola. Prowadzenie podwyższyć mógł Pagie, lecz lepszy okazał się Sitkowski. W 72. minucie Trzebiatowski doprowadził do wyrównania. Zdobyty gol dodał pewności siebie piłkarzom Wrock, którzy stwarzali coraz większe problemy obronie MKS-u. W jednej z sytuacji piłka uderzona głową przez zawodnika Zrywu odbiła się od poprzeczki bramki. Zawodnicy z Wrock domagali się odgwizdania gola, gdyż piłka odbiła się jeszcze w okolicach linii bramkowej. Gwizdek sędziego jednak milczał. W końcówce spotkania wynik meczu na 1:2 ustalił Wróblewski, który silnym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza Drwęcy. W następnej kolejce gracze rezerw MKS-U podejmą zespół Spartę Łubianka, a Zryw Wrocki czeka mecz z Kasztelanem Papowo Biskupie.
Pierwszy zespół Drwęcy w sobotę 14 listopada rozegrał mecz ze Stalą Grudziądz. Niestety wynik był niekorzystny. Podopieczni Peplińskiego ulegli 1:2. Pogrom Zbójno rozgrywał mecz na własnym boisku z Victorią Lisewo i także przegrał rezultatem 2:1.
Tekst i fot. Szymon Jankowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie