Drwęca Golub-Dobrzyń z hukiem spadła z ligi okręgowej. Wiadomo już, że Łukasz Kierzkowski pożegna się z posadą trenera, a prezes Grzegorz Górecki zapowiada nowe otwarcie w klubie
Ostatnie miesiące to dla Drwęcy równia pochyła. Klub, który aspirował do bycia piłkarskim liderem naszego powiatu, zajął ostatnie, 16 miejsce w lidze. Po 30 meczach drużyna Łukasza Kierzkowskiego zgromadziła zaledwie 20 punktów, tracąc 103 gole.
– Trudno myśleć o utrzymaniu w piątej lidze w sytuacji, gdy frekwencja na treningach jest na bardzo niskim poziomie, a większość zawodników nie przepracowała należycie zimowego okresu przygotowawczego i to ma niestety odzwierciedlenie w przygotowaniu motorycznym tych chłopaków – przyznaje Kierzkowski. – Biorę jednak pełną odpowiedzialność za wyniki. Podjąłem decyzję, że mecz z Serockiem będzie moim ostatnim w Golubiu. Chciałbym podziękować Grzegorzowi Góreckiemu, zarządowi klubu oraz całej drużynie za ten cały okres pracy.
Spadek klubu do A-klasy kibiców boli tym bardziej, że golubsko-dobrzyńska jedenastka przegrywa rywalizację z innymi zespołami z naszego powiatu. Sokół Radomin ma za sobą sezon w IV lidze, co prawda zakończony spadkiem, ale kibice zgodnie przyznają, że klub nie przyniósł wstydu, rywalizując jak równy z równym z wyżej notowanymi zespołami z Bydgoszczy, Brodnicy czy Rypina. W okręgówce Drwęca Golub-Dobrzyń oglądała plecy Promienia Kowalewo Pomorskie oraz Iskry Ciechocin. Jak przyszłość klubu, po spadku, widzi prezes Grzegorz Górecki?
– Trenerowi kończy się umowa i nie wyraził chęci dalszej współpracy – mówi Górecki. – Na tę chwilę nie mamy zastępcy, szukamy nowego szkoleniowca. Jest zaplanowane spotkanie, podczas którego przedyskutujemy sytuację klubu. Czeka nas także rozmowa z zawodnikami, musimy wiedzieć, kto chcę nadal grać dla Drwęcy. Oczywiście, chciałbym żebyśmy jak najszybciej wrócili do klasy okręgowej, ale wszystko sprowadza się do funduszy. Przykładowo, żeby zachęcić do gry w Drwęcy wyróżniających się graczy z sąsiednich klubów z powiatu, musimy mieć na to odpowiednie środki. Mam wrażenie, że w naszym mieście powstało błędne koło. Dobrze, że inwestuje się w dzieci i młodzież, ale wsparcia potrzebuje także piłka seniorska. Nie wystarczy, że zrozumie to jedna czy dwie osoby. Sens muszą w tym przede wszystkim widzieć lokalni przedsiębiorcy. Nie ukrywam, że szukamy sponsorów, także tych ogólnopolskich. Chcemy w Golubiu-Dobrzyniu stworzyć klimat dla piłki seniorskiej.
W kolejnym wydaniu naszego tygodnika ukaże się wywiad z prezesem Grzegorzem Góreckim, w którym szerzej poruszymy problemy Drwęcy.
(ToB)
fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeszcze brakuje żeby został katastrofa ucieka przed totalną kompromitacją i tyle