Reklama

Drwęca Golub-Dobrzyń opuszcza czerwoną latarnię

24/03/2017 12:38

Drwęca Golub-Dobrzyń pokonała na wyjeździe Flisaka Złotoria i oderwała się od ostatniego miejsca w tabeli na którym przebywała niemal od początku rozgrywek.

W trakcie przygotowań do rundy wiosennej zespół prowadził trener Zabora. W ostatnim czasie nastąpiła zmiana na tym stanowisku. Posada przypadła w udziale Łukaszowi Kierzkowskiemu. Trener zdołał przeprowadzić dwa treningi i od razu przeszedł chrzest bojowy w meczu ligowym z Flisakiem Złotoria. Spotkanie rozegrano na boisku w Toruniu. Drwęca Golub-Dobrzyń objęła prowadzenie w 19. minucie po precyzyjnym podaniu za linię obrony. Błąd przy wyjściu na przedpole popełnił bramkarz Flisaka, przez co nadbiegającemu Modrzejewskiemu wystarczyło umiejętne dołożenie stopy i skierowanie piłki do bramki. Na drugiego gola Drwęca czekała do 87. minuty. Po składnej akcji futbolówka powędrowała  do Sitkowskiego. Ten zabrał ze sobą dwóch obrońców i  odegrał do Bonieckiego. Obrońca Drwęcy wbił piłkę do pustej bramki.

- Pracuję z zespołem od niedawna – mówi nowy trener Łukasz Kierzkowski - Miałem możliwość przeprowadzenia dwóch treningów i na pierwszy rzut oka było widać jakie są mankamenty zespołu. Obecnie zawodnicy nie są w stanie grać 90 minut atakiem pozycyjnym. Brakuje jeszcze umiejętności oraz przygotowania fizycznego związku z zawirowaniami przed rundą wiosenną. W związku z tym przed meczem opracowaliśmy taktykę. Zakładała ona trzymanie się blisko siebie, średni pressing i opanowanie środka pola. Naszą silną stroną są boki pomocy i obrony, więc wykorzystywaliśmy to. Każde pierwsze, drugie podanie szło właśnie na skrzydła. Zagraliśmy dobrze w odbiorze piłki. Wyeliminowaliśmy silne punkty Flisaka. Powiedziałem chłopakom, że grając w V lidze o utrzymanie umiejętności nie wystarcza., Potrzeba jeszcze wielkiego serca do gry i to dało się widzieć w Toruniu.

Chcę jeszcze dodać, że nie jestem cudotwórcą. Wygraliśmy pierwszy mecz, ale przyjdą porażki. Mam plan i chcę budować klub w długiej perspektywie. Oprócz bycia trenerem seniorów jestem też koordynatorem drużyn młodzieżowych. Nie jestem w klubie długo, ale zdążyłem się z nim mocno utożsamić. Mam nadzieję, że kibice przyjdą na mecz z Polonią Bydgoszcz. Ich wsparcie jest potrzebne zawodnikom.

pw

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do