Po ostatniej ligowej kolejce wiemy, że Drwęca Golub-Dobrzyń spada do A-klasy, Promień Kowalewo i Iskra Ciechocin pozostają w klasie okręgowej na sezon 2016/2017, ale nie znamy losów Sokoła Radomin. Czy podopieczni Sławomira Rożka w rozgrywkach 2017/2018 wystąpią w IV lidze?
Drwęca – Sokół, czyli smutek i euforia?
Niedzielne derby regionu jeszcze kilka dni temu miały mieć znaczenie tylko i wyłącznie dla gospodarzy, którzy walczyli o utrzymanie w klasie okręgowej. Drużyna trenowana przez Łukasza Kierzkowskiego do realizacji tego celu potrzebowała trzech punktów w starciu z Sokołem, a dodatkowo musiała liczyć także na to, że KS Łochowo nie wygra na wyjeździe z Gryfem Sicienko. W piątek w mediach pojawiła się jednak informacja, że aktualny lider tabeli Strażak/Wda II Przechowo ze względu na związkowe przepisy nie może grać w przyszłym roku na poziomie IV ligi, bowiem jak pisał Express Bydgoski „Strażak/Wda II nie może awansować do IV ligi. Pierwszy zespół Wdy gra w III lidze, a między dwoma zespołami muszą być dwie klasy różnicy”.
Taka interpretacja oznaczałaby, że o drugie premiowane awansem miejsce powalczą dwie ekipy z naszego powiatu: Iskra Ciechocin i wspomniany Sokół, który w związku z zaistniałą sytuacją wyszedł na boisko przy ulicy Sportowej bardzo zmobilizowany. W zaciętych derbach regionu nie brakowało wielu elektryzujących pojedynków, a obie ekipy ze względu na towarzyszącą stawkę koncentrowały się na realizacji taktycznych założeń, walce w środkowej strefie boiska i obronie dostępu do własnej bramki. W tych piłkarskich szachach nieco lepiej radzili sobie goście z Radomina, którzy po bramce Piotra Jachowskiego prowadzili 1:0 i taki rezultat utrzymali do ostatniego gwizdka sędziego.
Porażka Drwęcy oznacza, że drużyna Łukasza Kierzkowskiego mimo lepszej rundy wiosennej żegna się z klasą okręgową i w kampanii 2017/2018 wystąpi w A-klasie. Ciężko jednoznacznie wskazać przyczynę, która sprawiła, iż team z Golubia-Dobrzynia zamknął tabelę „okręgówki”. Jedenastce MKS-u nie można odmówić zaangażowania, walki o każdy centymetr boiska i chęci zwycięstwa. O porażkach w kilku kolejkach decydowały same końcówki meczów – ubytek sił i wąska kadra „zabrały” wiele cennych oczek, ale należy wierzyć, iż Drwęca szybko powróci do klasy okręgowej, a w rozgrywkach 2017/2018 skompletuje kadrę zdolną do triumfu w regionalnej A-klasie.
Co zaś z Sokołem? Drużyna wobec niespodziewanej porażki Iskry Ciechocin (o meczu w Wabczu informujemy poniżej) zajęła w tabeli miejsce trzecie i musi czekać na oficjalny komunikat KPZPN, który wyjaśni, czy Strażak może grać w IV lidze. Wg naszych informacji doniesienia Expressu Bydgoskiego są niekoniecznie trafione, bowiem uchwała PZPN z lipca 2008 roku mówi, iż „kluby uczestniczące w rozgrywkach mistrzowskich mogą posiadać przynajmniej jedną drużynę w klasach rozgrywek seniorów, niższej od tej, w której uczestniczy pierwszy zespół danego klubu, z uwzględnieniem postanowień, o których mowa w ust. 7. Zasada ta może być zmieniona przez Zarządy ZPN w odniesieniu do rozgrywek prowadzonych przez Związek”.
To właśnie KPZPN (ten związek prowadzi rozgrywki IV ligi) zadecyduje na najbliższym posiedzeniu o losach Strażaka/Wdy II. Wydaje się, że jeśli decyzja zostanie podjęta zgodnie z duchem sportu, to zasłużony awans tej ekipy stanie się faktem, a Sokół, mimo swej kapitalnej postawy, w kampanii 2017/2018 nadal grać będzie w klasie okręgowej. O związkowych komunikatach informować będziemy w kolejnym numerze tygodnika „CGD”.
Stracona szansa Iskry?
Iskra Ciechocin w minioną niedzielę podejmowała na wyjeździe drużynę Wojownika Wabcz, a wobec pojawiających się informacji o niemożliwym awansie Strażaka/Wdy II ekipa Jarosława Białka nadal mogła liczyć na trzecie miejsce w tabeli, które w tejże sytuacji oznaczałoby promocję do IV ligi.
Ekipa z Ciechocina w potyczce z Wojownikiem straciła jednak miejsce na podium „okręgówki” bowiem niespodziewanie uległa oponentowi w stosunku 2:3. Na listę strzelców po stronie czwartej drużyny tabeli wpisali się Mateusz Poczwardowski i Bartosz Marcinkowski, ale dwa gole nie pozwoliły na jakąkolwiek punktową zdobycz. Iskra nie będzie zatem czekać nerwowo na komunikaty KPZPN i może skupić się na budowie zespołu, który przystąpi do rozgrywek 2017/2018.
Klęska Promienia z liderem
W ostatniej kolejce „okręgówki” pewny utrzymania Promień Kowalewo wyjechał na teren lidera rozgrywek, wspominanego już wielokrotnie Strażaka/Wdy II. Drużyna LKS-u w tejże konfrontacji zaprezentowała się bardzo źle, odstawała od rezerw ze Świecia w każdym piłkarskim elemencie i przegrała 0:9. Niezwykłym osiągnięciem w meczu popisał się Patryk Podolski. Napastnik gospodarzy aż osiem razy pokonał golkipera Promienia i tym samym zapewnił sobie koronę króla strzelców w 1. grupie klasy okręgowej.
Jedenastka z Kowalewa Pomorskiego zajęła w tabeli miejsce 15., które zapewnia utrzymanie. Kadra zespołu wymaga jednak pewnych modyfikacji, jeśli team „Promyczka” marzy w przyszłym sezonie o wyższych celach.
(kl), fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie