Po raz pierwszy w tym sezonie Keeza A-klasy piłkarze Miejskiego Klubu Sportowego „Drwęca” Golub-Dobrzyń ulegli zespołowi Gol Brodnica. Mimo przegranej Drwęca nadal pozostaje lidem tabeli
Na mecz z Golem Brodnica drużyna lidera tabeli pojechała osłabiona brakiem kilku zawodników, którzy pauzowali z powodu choroby lub kontuzji. Mimo to gracze Drwęcy wyszli na prowadzenie w 29. minucie, kiedy to po podaniu Dawida Pawłowskiego lider klasyfikacji strzelców A-klasy Marcel Żuławski wyprowadził zespół biało-niebieskich na prowadzenie.
Niestety długo zawodnicy gości nie cieszyli się z prowadzenia, gdyż chwilę przed przerwą zawodnik z Brodnicy wyrównał stan spotkania pięknym strzałem z przewrotki. Nasi piłkarze mogli jeszcze wyjść na prowadzenie, jednak sytuacji sam na sam nie wykorzystał Dawid Murawski.
W drugiej połowie niewielką przewagę zyskali zawodnicy z Brodnicy, czego efektem była zdobyta w 75. minucie bramka strzelona głową. Chwilę później kapitan drużyny z Brodnicy ujrzał czerwoną kartkę i zawodnicy Drwęcy ruszali do ataku, jednak niewiele z tego wyszło. Mecz zakończył się przegraną drużyny z Golubia-Dobrzynia 2:1 i była to pierwsza porażka MKS-u w meczu ligowym w 2023 roku.
Miejski Klub Sportowy „Drwęca” Golub-Dobrzyń wystąpił w następującym składzie: Karulski, Gąsiorowski, Mielewczyk, Kamiński, Pliszczyński, Bisowski, Kicemran, Modrzejewski, Pawłowski, Żuławski, Murawski oraz ławka rezerwowych: Bojanowski, Pietruszyński, Zgardowski, Guzowski, Klonowski, Rosołowski, Sitkowski, Kociński, Kowalski.
Drwęca po pięciu kolejkach prowadzi w tabeli z 12 punktami i punktem przewagi nad Flisakiem Złotoria oraz właśnie Golem Brodnica. W najbliższą sobotę od godz. 16.00 Drwęca zagra z piątym Piastem Łasin.
Szymon Wiśniewski, fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie