Reklama

Pogrom podzielił się punktami [zdjęcia]

18/09/2020 16:38

W 4. kolejce toruńskiej A-klasy Pogrom Zbójno podejmował na własnym boisku Wisłę Grudziądz. Goście w tabeli wyprzedzali gospodarzy, ponadto drużyna z Grudziądza nie przegrała dotychczas żadnego meczu.

Drużyna prowadzona przez Piotra Rabażyńskiego stanęła przed szansą zrehabilitowania się i poprawienia nastrojów w zespole po ostatniej porażce w słabym stylu w derbach powiatu z Drwęcą Golub-Dobrzyń. Mecz rozpoczęli goście, ale po wysokim pressingu piłka szybko trafiła do Pogromu i w 2. minucie na listę strzelców wpisał się Damian Skrzeszewski. Akcja przeprowadzona z prawego skrzydła przez Wróblewskiego i Falkiewicza, który wyłożył piłkę napastnikowi Zbójna i ten strzelił do pustej bramki. W 7. minucie spotkania sytuację do zdobycia bramki miał skrzydłowy Pogromu –Wróblewski, ale strzelił wysoko ponad bramką. Pogrom był bardzo aktywny i stwarzał kolejne sytuacje. Świetną okazje zmarnował Falkiewicz. Przedryblował rywali, ale oddał słaby strzał i bramkarz pewnie złapał piłkę.

Kilka minut później Pogrom stworzył kolejną groźną sytuację. Widać było przewagę gospodarzy, którzy stwarzali wiele okazji i dominowali na boisku. Goście odpowiedzieli strzałem z rzutu wolnego, ale nie stanowił on większego zagrożenia dla bramkarza Zbójna. W 22. minucie i kolejną świetną sytuację mieli gospodarze. Makowski urwał się obrońcom i wbiegł w pole karne, ale strzał był obok bramki. Pogrom cały czas atakował, ale nadal brakowało skuteczności. Okazję, aby drugi raz wpisać się na listę strzelców miał Skrzeszewski, ale podanie od Falkiewicza było zbyt mocne i nie zdołał dobrze trafić w piłkę. W 26. minucie spotkania spełniło się stare piłkarskie porzekadło, że „niewykorzystane sytuacje lubią się mścić”. Wisła Grudziądz doprowadziła do wyrównania, choć piłkarze ze Zbójna stworzyli znacznie więcej sytuacji bramkowych. Piłkarz gości dostał długie podanie i zdobył gola, uderzając w lewy dolny róg bramki. Bramkarz odprowadził tylko piłkę wzrokiem.

Bramka dała piłkarzom przyjezdnych większą pewność siebie i zaczęli coraz groźniej nacierać na bramkę Pogromu. 34. minuta przyniosła drugą bramkę dla Zbójna. Gola zdobył Makowski. Wbiegł z lewej strony pola karnego i oddal strzał po ziemii. W końcówce pierwszej połowy piłkarze ze Zbójna nadal stwarzali sytuacje bramkowe. W 36. minucie groźny strzał z dystansu, a w 39. sytuacja bramkowa przyniosła tylko rzut rożny dla gospodarzy. W ostatnich minutach szansę na podwyższenie miał Falkiewicz, ale dwukrotnie z rzutu wolnego oddał strzał nad bramką.

Druga polowa to nadal dominacja graczy Rabażyńskiego. Grali odważnie i stwarzali kolejne sytuacje. Piłka rozgrywana była głównie na połowie gości, którzy bronili dostępu do własnej bramki. W 58. minucie nieodpowiedzialne zagranie Filipiaka, który dotknął piłki ręką blisko własnego pola karnego i ponadto za to zagranie sędzia pokazał mu czerwoną kartkę. Pogrom grał w osłabieniu. Kilka minut później Wisła Grudziądz zdobyła bramkę na 2:2 i przejęła zupełnie inicjatywę w meczu.

W obronie gospodarzy widać było niepewność. Ekipa przyjezdnych coraz groźniej atakowała i stwarzała sytuacje bramkowe. Wisła po 25 minutach drugiej połowy stworzyła więcej sytuacji na strzelenie bramki, niż w całej pierwszej połowie. W drugiej połowie były zmiany w obu drużynach. W 74. minucie drużyna z Grudziądza miała dobrą sytuację do zdobycia gola, piłka wyłożona przed polem karnym i mocny strzał z dystansu poleciał blisko słupka bramki gospodarzy. Goście atakowali coraz groźniej. Wisła miała okazję z rzutu wolnego, ale strzał oddała mocno nad bramką. Widać, że ten stały fragment gry nie był ich mocną stroną. Zawodnicy ze Zbójna próbowali wyprowadzić piłkę z własnej połowy indywidualnymi akcjami, ale bezskutecznie. Czerwona kartka mocno osłabiła zespół Pogromu i w drugiej połowie oglądaliśmy już zupełnie inną ekipę. Zawodnicy z naszego powiatu skupili się głównie na obronie i nie grali już tak ofensywnie jak w pierwszej odsłonie. W 83. minucie Wróblewski przeprowadził groźna akcję pod bramką gości. 85. minuta to kolejny niecelny strzał z rzutu wolnego Falkiewicza. Końcówka meczu to świetna gra bramkarza Zbójna – Ciemińskiego. Można śmiało powiedzieć, że wybronił remis dla Pogromu. W 86. minucie meczu obronił w sytuacji sam na sam. W doliczonym czasie kolejna świetna interwencja Ciemińskeigo i mecz skończył się remisem 2:2.

W następnej kolejce piłkarze Pogromu zmierzą się z Błękitnymi Podwiesk na wyjeździe. Inny zespól z naszego powiatu – MKS Drwęca Golub-Dobrzyń miał rozegrać mecz na wyjeździe z Unisławią Unisław, ale pojedynek został odwołany. Pogrom wystąpił w składzie: Ciemiński, Błaszkiewicz, Dąbrowski, Filipiak, Skrzeszewski M., Baranowski, Myszkowski, Wróblewski, Skrzeszewski D., Makowski, Falkiewicz. Zmiany: Tucholski, Boniecki, Dykowski, Wołowski.

Tekst i fot. Szymon Jankowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do