Graczom z Kowalewa Pomorskiego nie udała się rehabilitacja za ubiegłotygodniową klęskę w Toruniu. „Promyczek” w meczu 20. kolejki klasy okręgowej przegrał ze Startem Pruszcz 1:2 i spadł w tabeli na siódme miejsce.
Mecz od początku nie ułożył się dla gospodarzy najlepiej. Przyjezdni ze Startu w pierwszej połowie zdobyli dwie bramki i do szatni schodzili przy stanie 0:2. Promień po zmianie stron zaatakował bardziej agresywnie, zdominował oponenta i w 57. Minucie zdobył gola kontaktowego, kiedy to do siatki trafił Daniel Szczodrowski. Wydawało się, że gospodarze postarają się choćby o remis i zdołają raz jeszcze zaskoczyć przyjezdnego golkipera. Niestety, defensywa z Pruszcza funkcjonowała sprawnie, umiejętnie przerywała ofensywne zapędy LKS-u i zdołała dowieźć cenny rezultat do ostatniego gwizdka sędziego.
Po sobotniej porażce Promień zajmuje w „okręgówce” miejsce 7., ale nadal może po cichu liczyć na włączenie się do walki o lokaty premiowane awansem do IV ligi (strata do drugiej Radzynianki to obecnie sześć „oczek”).
Promień Kowalewo Pomorskie VS. Start Pruszcz 1:2 (0: 2)
Bramki dla Promienia:
Szczodrowski
(kl)
fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie