W sobotnie popołudnie w ramach 12. kolejki okręgówki na stadionie przy ulicy Chopina odbył się mecz pomiędzy Promieniem Kowalewo Pomorskie a Pomorzaninem Serock. Goście łatwo ograli bezradnych gospodarzy 3:1
Kibice i piłkarze „Promyczka” ostatni raz z trzech punktów cieszyli się jeszcze we wrześniu, kiedy u siebie rozbili Grom Więcbork 4:0. Od tamtej pory w trzech meczach udało się uciułać tylko jedno "oczko", więc wszyscy liczyli na przełamanie w sobotnim spotkaniu. Tym bardziej, że rywal z Serocka swoje ostatnie zwycięstwo odniósł jeszcze dawniej niż gospodarze, bo w 7. kolejce.
Spotkanie od początku nie porywało nielicznie zgromadzonych sympatyków obu ekip. Pierwszy kwadrans upłynął na grze w środkowej strefie boiska. Kiedy kibice zaczęli nieco już przysypiać, padła pierwsza bramka dla gości. Po dograniu z rzutu rożnego bramkę głową z pozycji siedzącej zdobył Kacper Russ. Trzy minuty później mogło być już 2:0, kiedy niepewnie do piłki ruszył Bartłomiej Dybka, jednak w porę udało się zażegnać niebezpieczeństwo. W 24. minucie pierwszą szansę na bramkę miała nasza ekipa, jednak po długim dograniu Marek Magdziński nie trafił czysto w piłkę. Intensywność spotkania ponownie spadła, jednak gołym okiem było widać, ze to goście są ekipą lepszą. W 40. minucie przewagę przekuli na drugą bramkę, kiedy po odbiorze w środku pola Pomorzanin ruszył z akcją lewą stroną, wykończoną przez Ireneusza Szczęsnego. Chwilę później było już 3:0, kiedy po akcji sam na sam Jakub Andrykowski położył „na raz” wychodzącego Dybkę.
Druga połowa była dość podobna do pierwszej. Gospodarze groźny strzał oddali dopiero w 57 minucie. Chwilę później Magdziński mógł zdobyć bramkę kontaktową, po dobrym wybiciu piłki przez Dybkę i wyjściu na czystą pozycję, ale obrońcy bez większego trudu dopadli napastnika Promienia i akcja spaliła na panewce. W 65. minucie zawodnicy trenera Jagielskiego mieli chyba najdogodniejszą dotychczas okaz je na gola, ale piłkarze poprzewracali się o własne nogi i ponownie nic z tej akcji nie wyszło. Honorowego gola udało się wbić dopiero w 88. minucie spotkania, ale to nie zamazuje obrazu całego meczu. Promień grał słabo, bez pomysłu, był nieskuteczny i głównie ograniczał się do biegania za piłką.
Po 12. kolejkach drużyna z Kowalewa ma nadal 13 punktów i zajmuje 11 miejsce w lidze, z przewagą sześciu punktów nad ostatnią Unią Wąbrzeźno. W przyszłym tygodniu „Promyczka” czeka wyjazdowe spotkanie z sąsiadującą w tabeli Victorią Lisewo.
Tekst i fot. (LB)
Promień Kowalewo Pomorskie vs. Pomorzanin Serock 1:3 (0:3)
Skład
Dybka – Żbikowski, Kończalski, Magdziński, Kawula, Kwiatkowski (63’ Stankiewicz), Łuszczyński (75’ Glasa), Marcinkowski (60’ Burak), Tarka, Walaszkowski, Wieczorkowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie