W jedenastej, ostatniej jesiennej kolejce B-klasy Saturn Ostrowite podejmował na swoim boisku Wisłę Pędzewo. Gospodarze gładko rozprawili się z przyjezdnymi 5:1 i zimę spędzą na drugim miejscu w tabeli
Podopieczni Kamila Falkiewicza w tym sezonie imponują formą. Przed niedzielnym spotkaniem mieli bilans 7-2-1, co stawia ich w roli jednego z pretendentów do awansu. Tym razem „Kosmiczni” gościli u siebie Wisłę Pędzewo, która w ubiegłym tygodniu pewnie pokonała Spartę Łubianka 4:1.
Pogoda w niedzielne popołudnie zdecydowanie nie zachęcała do grania w piłkę. Zimny wiatr dawał się we znaki zawodnikom i kibicom. Tych drugich postanowił rozgrzać juz w 7. minucie Sebastian Dziankowski, jednak jego strzał przeleciał ponad bramką. Kilka minut później zakotłowało się w polu karnym gospodarzy. Jarosław Jasiński wyszedł z bramki, a jeden z zawodników Wisły kopnął prosto do „pustaka”, jednak na posterunku był Rafał Siemiątkowski, który wybił piłkę niemal z linii bramkowej. W 16. minucie ponownie z daleka przymierzył Dziankowski, jednak piłka poleciała obok bramki.
W końcu jednak zawodnicy z Ostrowitego dali swoim sympatykom powody do radości. W 20. minucie Kamil Falkiewicz wyłuskał obrońcy piłkę na prawej stronie i posłał dobre podanie do Siemiątkowskiego, który z chirurgiczną precyzją umieścił piłkę w siatce. Już dwie minuty później Siemiątkowski odwdzięczył się Falkiewiczowi dobrym dograniem z rzutu rożnego i zrobiło się 2:0. W 39. minucie bramkę zdobył Paweł Licznerski, jednak sędzia liniowy dopatrzył się spalonego i bramka nie została uznana. Cztery minuty później jeden z zawodników Wisły we własnym polu karnym postanowił zastosować na Falkiewiczu chwyt rodem z wrestlingu, a arbiter główny bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i podwyższył wynik na 3:0.
Druga połowa to tylko potwierdzenie dominacji gospodarzy. W 65. minucie hat-tricka skompletował Falkiewicz, a w 89. trafił Dziankowski. Gości stać było tylko na honorową bramkę, strzeloną w 85. minucie przez Macieja Suchowięckiego.
-Mieliśmy jeszcze okazję podwyższyć ale i tak było to dobre spotkanie w naszym wykonaniu - mówi trener Falkiewicz - Kontrolowaliśmy mecz od początku do końca. Dziękuje drużynie za całą udaną rundę i kibicom, którzy zawsze wiernie nas wspierali. Na wiosnę dalej będziemy ciężko pracować i walczyć o awans.
Saturn Ostrowite z dorobkiem 26 punktów spędzi zimę na drugim miejscu w tabeli, ze stratą pięciu oczek do lidera, Błękitnych Podwiesk.
Tekst i fot. (LB)
Saturn Ostrowite VS. Pomorzanin Toruń 5:1 (3: 0)
Gole dla Saturna:
Falkiewicz x3, Dziankowski, Siemiątkowski
Skład
Jasiński – Cichowicz, Dziankowski, Jeka (46’ Zarański), Kępczyński, Konarzewski, Licznerski, Maruszak (75’ Hejnowski), Pietruszyński (65’ Rumiński), Siemiątkowski, Falkiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie