Reklama

Saturn Ostrowite wygrywa na koniec rundy

14/11/2018 10:33

W jedenastej, ostatniej jesiennej kolejce B-klasy Saturn Ostrowite podejmował na swoim boisku Wisłę Pędzewo. Gospodarze gładko rozprawili się z przyjezdnymi 5:1 i zimę spędzą na drugim miejscu w tabeli

Podopieczni Kamila Falkiewicza w tym sezonie imponują formą. Przed niedzielnym spotkaniem mieli bilans 7-2-1, co stawia ich w roli jednego z pretendentów do awansu. Tym razem „Kosmiczni” gościli u siebie Wisłę Pędzewo, która w ubiegłym tygodniu pewnie pokonała Spartę Łubianka 4:1. 

Pogoda w niedzielne popołudnie zdecydowanie nie zachęcała do grania w piłkę. Zimny wiatr dawał się we znaki zawodnikom i kibicom. Tych drugich postanowił rozgrzać juz w 7. minucie Sebastian Dziankowski, jednak jego strzał przeleciał ponad bramką. Kilka minut później zakotłowało się w polu karnym gospodarzy. Jarosław Jasiński wyszedł z bramki, a jeden z zawodników Wisły kopnął prosto do „pustaka”, jednak na posterunku był Rafał Siemiątkowski, który wybił piłkę niemal z linii bramkowej.  W 16. minucie ponownie z daleka przymierzył Dziankowski, jednak piłka poleciała obok bramki. 

W końcu jednak zawodnicy z Ostrowitego dali swoim sympatykom powody do radości. W 20. minucie Kamil Falkiewicz wyłuskał obrońcy piłkę na prawej stronie i posłał dobre podanie do Siemiątkowskiego, który z chirurgiczną precyzją umieścił piłkę w siatce. Już dwie minuty później Siemiątkowski odwdzięczył się Falkiewiczowi dobrym dograniem z rzutu rożnego i zrobiło się 2:0. W 39. minucie bramkę zdobył Paweł Licznerski, jednak sędzia liniowy dopatrzył się spalonego i bramka nie została uznana. Cztery minuty później jeden z zawodników Wisły we własnym polu karnym postanowił zastosować na Falkiewiczu chwyt rodem z wrestlingu, a arbiter główny bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i podwyższył wynik na 3:0. 

Druga połowa to tylko potwierdzenie dominacji gospodarzy. W 65. minucie hat-tricka skompletował Falkiewicz, a w 89. trafił Dziankowski. Gości stać było tylko na honorową bramkę, strzeloną w 85. minucie przez Macieja Suchowięckiego.

-Mieliśmy jeszcze okazję podwyższyć ale i tak było to dobre spotkanie w naszym wykonaniu - mówi trener Falkiewicz - Kontrolowaliśmy mecz od początku do końca. Dziękuje drużynie za całą udaną rundę i kibicom, którzy zawsze wiernie nas wspierali. Na wiosnę dalej będziemy ciężko pracować i walczyć o awans.

Saturn Ostrowite z dorobkiem 26 punktów spędzi zimę na drugim miejscu w tabeli, ze stratą pięciu oczek do lidera, Błękitnych Podwiesk. 

Tekst i fot. (LB)

Saturn Ostrowite VS. Pomorzanin Toruń 5:1 (3: 0)

Gole dla Saturna:
Falkiewicz x3, Dziankowski, Siemiątkowski

Skład
Jasiński – Cichowicz, Dziankowski, Jeka (46’ Zarański), Kępczyński, Konarzewski, Licznerski, Maruszak (75’ Hejnowski), Pietruszyński (65’ Rumiński), Siemiątkowski, Falkiewicz
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do