
Wskutek wycofania się z ligi Iskry Ciechocin, przygotowania do wiosny przedłużyły się dla graczy z Radomina o tydzień.
W okresie przygotowawczym podopieczni Sławomira Rożka rozegrali 7 spotkań. Pięć zakończyło się zwycięstwem „Sokołów”, w dwóch musieli uznać wyższość rywali. W ubiegłą niedzielę w Wąbrzeźnie rozegrali ostatni mecz z liderem bydgoskiej B-klasy, Spartą Przysiersk. W pierwszej połowie zawodnicy z Radomina, ku niezadowoleniu swojego szkoleniowca, grali ospale, popełniali proste błędy i często tracili piłkę. Do przerwy było 1:1. Na drugą połowę Sokół wyszedł odmieniony. Co prawda przy dograniu z rzutu rożnego obrońcy zaspali i ekipa z Radomina straciła bramkę, jednak w odpowiedzi strzelili trzy gole i mecz zakończył się wynikiem 4:2.
Jak przygotowania do rundy rewanżowej podsumowuje trener radomińskiej ekipy?
– Problemem jest na pewno niewielka ilość zawodników, bo obecnie kadra liczy 19 zawodników. Jednak wiedzieliśmy że tak będzie i nie szukamy wymówek. Jestem zadowolony z poziomu organizacji drużyny. W okresie przygotowawczym mieliśmy takie mecze, z którym byłem bardzo zadowolony. Dobrze przepracowaliśmy ten okres, przez co fizycznie wyglądamy naprawdę dobrze. Mimo braku szerokiej ławki rezerwowych podstawowa jedenastka dawała kondycyjnie radę. Jestem bardzo zadowolony z ilości strzelonych bramek. Zależy mi na tym, by drużyna grała atrakcyjnie i ofensywnie. Zdarzają nam się jeszcze błędy w obronie, ale nastawiając się na atak trzeba się z tym liczyć. Wzmocniliśmy się Patrykiem Tarkowskim z Pogromu Zbójno, a z wypożyczenia do Drwęcy wrócił Szymon Szyjkowski. Trudno jest wyciągnąć kogoś wartościowego z okolicy, a nie mamy pieniędzy na transfery piłkarzy z dalszych regionów. Chciałbym stawiać na naszą młodzież, ale nie zawsze jest to możliwe. Problemem są także kontuzje. Wspomniany Patryk ma lekki uraz, Jan Luks dopiero wraca do treningów, a Piotr Marcinkowski wypadł z powodu kontuzji kolana i trudno powiedzieć, kiedy wróci do gry. Trzeba się jednak dostosować do realiów i grać jak najlepiej.
Sokół Radomin rundę rewanżową rozpocznie z wysokiego C, bo od derbów na własnym boisku z Promieniem Kowalewo Pomorskie i bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Początek spotkania w sobotę o 15:00.
Tekst (LB)
fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie