We wtorek zakończył się XXVI Międzynarodowy Turniej Szachowy Kowalewo Pomorskie 2019.
Do Kowalewa Pomorskiego tradycyjnie przybyli zawodnicy z Polski i zagranicy. – Były dylematy, czy turniej będzie trwał, ale dzięki pomocy burmistrza, który wspierał nas, mogę powiedzieć już, że odbędzie się kolejny 27. turniej – mówi Benedykt Mroziński, szef kowalewskich turniejów.
Cykl zawodów składa się z kilku równoległych turniejów, w zależności od kategorii wiekowej lub umiejętności. Najbardziej prestiżowy jest turniej Open A. W tym roku stanęło do niego 33 szachistów. Wygrał Evgenij Piankov reprezentujący klub z Sewastopola na Krymie. Każdy z szachistów rozegrał po 9 partii (po jedną, dwie partie dziennie). Przy szachownicy jednorazowo można było spędzić kilka godzin. W dniu finału Kamil Borkowski zasiadł do partii z Józefem Flazińskim o godzinie 9:30, a pojedynek zakończył się o 13:40. Była to ostatnia partia kowalewskiego turnieju.
W turnieju Open B zagrał najlepszy z naszych reprezentantów był Maksymilian Waszewski. Zajął on 25. miejsce. Ciekawostką jest fakt, że na pierwszym miejscu znalazł się zawodnik zaledwie 13-letni! Najlepszą kobietą została natomiast 9-letnia Monika Borowik. Na turniej do Kowalewa przybyła z tatą, który zajął szóste miejsce.
W turniejach młodzieżowych wystąpili zawodnicy z Kowalewa Pomorskiego oraz Golubia-Dobrzynia. Na szczególne wyróżnienie zasługuje m. in. 3. miejsce Zuzanny Barańskiej oraz 3. miejsce Szymona Pardy i Wiktorii Laskowskiej. Niektórzy młodzi szachiści osiągnęli znaczące postępy. Zaledwie 9-letni Franciszek Bochniarz uzyskał bardzo wysoką I kategorię szachową.
Tekst i fot. (pw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie