
Pamięć o bliskich, którzy odeszli z tego świata jest dla wszystkich czymś normalnym. Jednak pamięć o tych, którzy odeszli, a nie są związani z nasza rodziną jest czymś wyjątkowym.
W minionym tygodniu obchodziliśmy dzień Wszystkich Świętych. Nasze cmentarze, pomniki naszych bliskich były posprzątane i zapalono znicze. W ten sposób chcemy uczcić pamięć tych z naszych rodzin, którzy odeszli z tego świata. Jednak co z tymi, którzy odeszli na zawsze z grona żywych i nie zawsze mają bliskich dbających o ich groby? Wśród nich są przecież mieszkańcy naszego miasta, którzy zasłużyli się dla niego. Czy pamiętamy o nich?
Jednym z tych, którzy odeszli jest Artur Reiske, były burmistrz Golubia. Przypomnijmy jego sylwetkę.
Artur Reiske urodził się w 1897 roku pod Brodnicą. Był bardzo dobrze wykształcony. Ukończył między innymi seminarium nauczycielskie i dwa kursy akademickie. Był także kapitanem kawalerii. Podczas I wojny światowej walczył w bitwie pod Brodnicą. W 1934 roku został burmistrzem Golubia. We wrześniu 1945 roku został nauczycielem w miejskim gimnazjum w Golubiu, a w 1947 roku został dyrektorem Liceum Miejskiego.
Był negatywnie nastawiony do ówczesnych władz. Za popieranie obchodów Konstytucji 3 Maja, zorganizowanych przez młodzież szkolną, został odwołany z funkcji dyrektora w 1952 roku i praktycznie zesłany na banicję. Przeprowadził się do Torunia. Tam pracował między innymi jako woźny w jednej ze szkół toruńskich. Zmarł w 1959 roku i został pochowany na cmentarzu garnizonowym w Toruniu przy u. Grudziądzkiej.
Przed świętami zadusznymi grupa pracowników miejskiej książnicy uprzątnęła grób naszego burmistrza. Zapalono znicze, aby w ten sposób uczcić pamięć osoby tak mocno zasłużonej dla miasta. Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Golubiu-Dobrzyniu od wielu już lat otacza opieką grób byłego burmistrza.
(Maw), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie