Reklama

Historia Finlandii w Golubiu-Dobrzyniu [wywiad]

26/04/2024 09:14

Tym razem w ramach cyklu prezentującego pasjonatów z regionu przedstawiamy Huberta Herbowskiego z Golubia-Dobrzynia. Hubert jest jednym z członków grupy rekonstrukcji historycznej – Synowie Północy, która odtwarza historie żołnierzy fińskich z okresu II wojny światowej

Hubercie jesteś członkiem jedynej w Polsce grupy rekonstrukcji historycznej – Synowie Północy, która odtwarza losy żołnierzy fińskich z okresu wojny zimowej. Dlaczego z kolegami zdecydowaliście zająć się tym tematem, w Polsce mało znanym?

– Tak, zgadza się, w Polsce zajmujemy się tym tematem jako jedyni, lecz nie pierwsi. Przed nami, ładnych parę lat temu, funkcjonowała grupa „Suomen Armeija”. Jeden z jej założycieli jest nawet jednym z naszych członków. Nasza decyzja o podjęciu się rekonstrukcji losów żołnierzy fińskich z okresu drugiej wojny światowej początkowo była małym, trochę żartobliwym projektem. Wynikała z fascynacji nietypową historią Finlandii, ich jedynych w swoim rodzaju wyczynów oraz pragnienia eksploracji mniej znanych epizodów przeszłości. W ramach projektu historycznego „Synowie Północy” zaangażowaliśmy się w ten temat, aby wypełnić lukę w wiedzy historycznej naszego kraju. Świadomość wśród Polaków o niezwykłej historii Finlandii z doby II wojny światowej jest niewielka. Wojna kontynuacyjna – jedna z trzech wojen jaką Finowie stoczyli w okresie 1939-1945, którą nasza grupa w głównej mierze się zajmuje, jest kompletnie pomijana w szerszym kontekście dyskusji historycznych w Polsce, dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej tej fascynującej oraz ważnej dla Europy Północnej i nie tylko historii. Osobiście, moja pasja do rekonstrukcji historii wywodzi się z głębokiej ciekawości wobec minionych lat.

W jaki sposób przygotowujecie się do odtwarzania sylwetki żołnierzy?

– Armia Fińska na tle reszty wojsk biorących udział w drugiej wojnie światowej zdecydowanie się wyróżnia. Finowie w wyniku braku środków, warunków i czasu często bywali nieregularnie umundurowani i wyposażeni. Przygotowanie się do rekonstrukcji sylwetki żołnierzy fińskich wymaga więc dogłębnego badania dostępnych źródeł, przede wszystkim zdjęć z epoki oraz współpracy z ekspertami. Nasze starania skupiają się na jak najwierniejszym odwzorowaniu wyglądu i wyposażenia żołnierzy fińskich, aby nasze prezentacje były jak najbardziej autentyczne i wiarygodne. Pozyskiwanie autentycznego munduru oraz wyposażenia, podobnie jak proces nabywania wiedzy, również może stanowić wyzwanie. Niewielu na świecie podejmuje się tworzeniu replik fińskiego ekwipunku, co również podyktowane jest tym, że jest to mało znany temat. W związku z tym większość naszego sprzętu stanowią oryginały, o które starannie dbamy.

Jak opowiadacie i pokazujecie historię II wojny światowej?

– Najczęściej spotykamy się na „manewrach” – prywatnych spotkaniach, na których uczymy się taktyki, strategii, technik walki stosowanych przez żołnierzy fińskich oraz przede wszystkim życia przeciętnego żołnierza w warunkach polowych. Często naszymi doświadczeniami dzielimy się na naszej stronie na Facebooku oraz Instagramie, zawsze załączając ciekawe zdjęcia z wyjazdu. Równie często spotykamy się na dużych zorganizowanych wydarzeniach, jednym z nich jest Zlot Miłośników Militariów i Amerykańskiej Motoryzacji, który odbywa się w Golubiu. Jesteśmy jego współorganizatorami. Z samym Zamkiem Golubskim nawiązaliśmy bardzo owocną współpracę i często można nas tam zobaczyć na wspomnianych wcześniej manewrach.

Hubercie byłeś również członkiem młodzieżowej rady województwa. Czym w niej się zajmowałeś, co to był za organ?

– Młodzieżowy Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego, w którym miałem zaszczyt działać, jest instytucją reprezentującą młodych ludzi i ich interesy w naszym regionie. W ramach tego organu zajmowaliśmy się organizacją wydarzeń kulturalnych i edukacyjnych dla młodzieży, a także reprezentowaliśmy jej interesy przed władzami lokalnymi. W ramach mojego zaangażowania w sejmiku zajmowałem się promowaniem aktywności społecznej, pomocą społeczną czy działaniem w komisji infrastruktury i środowiska. Moja kadencja dobiegła jednak w tym miesiącu końca. Była to dla mnie niezwykła przygoda, dzięki której udało mi się stanowczo rozwinąć, poznać wielu wartościowych ludzi i zdobyć wiele miłych wspomnień, które zostaną ze mną na długo. Serdecznie zachęcam młodych z naszego regionu, powiatu golubsko-dobrzyńskiego, do kandydowania w przyszłych kadencjach sejmiku i dalszego reprezentowania nas w województwie!

Dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiał Szymon Wiśniewski

Fot. Zbiory Synowie Północy

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do