Reklama

Jaki jest cel rewolucji w szkolnictwie? [wywiad]

04/05/2025 15:17

Dariusz Rozwadowski, nauczyciel w Szkole Podstawowej w Kowalewie Pomorskim napisał kolejne publikacje. Specjalnie dla naszej gazety opowiada o swojej twórczości.

Darku napisałeś kolejną książkę "Marksizm w edukacji". O czym jest ta publikacja, czy dotyczy tylko kwestii edukacji w Polsce?

– Książka „Marksizm w Edukacji” ukazuje wpływ jaki nowa odsłona marksizmu wywiera na współczesne nurty pedagogiczne, jak również ma na celu uświadomić Polakom, że żyjemy w czasach nowej rewolucji komunistycznej. Zakłada ona likwidację suwerennych państw, przekształcenie narodów w społeczeństwa wymieszane kulturowo i rasowo bez jakiegokolwiek poczucia wspólnoty i tożsamości, a dodatkowo poddane permanentnej inwigilacji za pomocą najnowocześniejszych technologii cyfrowych. Tak, publikacja dotyczy edukacji w Polsce, a konkretniej wdrażanej przez obecną władzę reformy, która jest elementem większego projektu, powstającego na poziomie Unii Europejskiej i Organizacji Narodów Zjednoczonych. Dopiero w tym szerszym kontekście dużo łatwiej zrozumieć najnowsze założenia reformy w polskiej oświacie (m.in. edukacja włączająca, pedagogika reformistyczna, unijna kontrola nad systemami edukacji czy radykalne okrojenie lektur patriotycznych oraz informacji o bohaterach narodowych), które dotkną kolejne roczniki dzieci i młodzieży.

– W książce opisuję punkt po punkcie, jaki jest plan oraz cel tej rewolucji w szkolnictwie. Podkreślam również, że Ministerstwo Edukacji Narodowej w Polsce jest jedynie wykonawcą planów i założeń, powstających na wyższym piętrze, tj. na poziomie wspomnianej UE i ONZ. Prezentuję metody i zapowiedzi unijnych dygnitarzy, zmierzające do stworzenia systemu, który będzie oznaczał, że szkoła jaką znaliśmy do tej pory, odejdzie w zapomnienie. W jej miejsce do życia zostanie powołany system wzorowany na sowieckim systemie edukacyjnym, ale z wykorzystaniem narzędzi i technologii XXI wieku. Zdaję sobie sprawę, że trudno w to uwierzyć, ale fakty, które przytaczam na kolejnych stronach książki, zostały zaczerpnięte z oficjalnych dokumentów, a zatem jesteśmy w decydującym momencie walki o przyszłe pokolenia Polaków.

– Warto również podkreślić, że wprowadzana w Polsce reforma edukacji jako żywo nasuwa analogie z tym, co robili bolszewicy po rewolucji październikowej. W Rosji bolszewickiej jedne z pierwszych decyzji w zakresie oświaty to była właśnie likwidacja prac domowych oraz usuwanie lekcji religii, jak również wprowadzenie edukacji seksualnej. Tych podobieństw jest znaczenie więcej. Dokładnie opisuję je w książce. Nie powinny one nikogo dziwić, ponieważ jak już wspomniałem ideologicznym fundamentem, na którym obecnie rządzący Unią Europejską politycy chcą jednoczyć Europę jest neomarksizm. Wszystkie zjawiska społeczno-polityczno-gospodarcze z jakimi mamy dziś do czynienia, wynikają właśnie z tego. To dlatego mamy tworzenie Europejskiego Obszaru Edukacyjnego, który ma doprowadzić do sytuacji, w której Komisja Europejska przejmie kontrolę nad systemami szkolnictwa wszystkich krajów członkowskich, to dlatego mamy również forsowanie tzw. „Zielonego Ładu”, który ma doprowadzić do wywłaszczenia, to wreszcie dlatego mamy przymusową relokację migrantów, których zadaniem jest osłabienie wspólnot narodowych, by łatwiej można było zrealizować koncepcję powołania do życia federalnego państwa Europa, według planu komunisty Altiera Spinelliego. Właśnie w kontekście tych wszystkich procesów należy postrzegać zapowiadane reformy w edukacji i o tym piszę w książce „Marksizm w edukacji. Szkolnictwo jako oręż w budowie nowego człowieka”. Publikacja opiera się na bogatym materiale źródłowym. Najcenniejsze źródła są dokumenty unijne i ONZ oraz podręczniki akademickie do pedagogiki, które od dawna dokładnie informują, że cała pedagogika reformistyczna opiera się na neomarksizmie szkoły frankfurckiej.

Jesteś również autorem powieści kryminalnej "Mafia, to nie tylko Pruszków". Co skłoniło Ciebie do zajęcia się tym tematem? O czym opowiada ta książka?

– Jest to zupełnie inna książka, bo z gatunku powieści kryminalnej, inspirowanej prawdziwymi wydarzeniami. Nie jest to książka ściśle na faktach, ale bohaterowie powieści mają swoje odpowiedniki w osobach, które rzeczywiście istniały i prowadziły tego typu działalność. „Mafia to nie tylko Pruszków” opowiada historię grupy przestępczej, która działała na przełomie lat 90. XX wieku i na początku XXI wieku w województwie łódzkim. Oddane w niej zostały realia tamtych czasów oraz sposób działania gangsterów i ich powiązania ze służbami. Inspiracją do napisania książki były losy grupy przestępczej rozbitej na początku XXI wieku przez łódzką policję – wydział do spraw walki z przestępczością zorganizowaną. Powieść pokazuje jak grupa kolegów z siłowni rozwijała swoją przestępczą działalność od drobnych przestępstw, po zorganizowany przemyt, kradzieże, wymuszenia i pobicia na zlecenie. Książka łączy w sobie kryminał z elementami najnowszej historii, sprawnie kreśląc panoramę Polski przełomu XX i XXI wieku. Bez wątpienia będzie pasjonującą lekturą dla każdego, kto pamięta tamte czasy oraz dla tych, którzy chcą zapoznać się z tym jak działał przestępczy półświatek ćwierć wieku temu. Jak zatem widać, powieść ma także wartość historyczną.

Darku jesteś autorem kilku książek, jakich i czego dotyczą? Gdzie można je nabyć?

– Tak, trochę już tych książek napisałem. Jestem autorem, który nie ogranicza się do jednego gatunku. Obok książek popularno-naukowych napisałem również powieści i opowiadania. Jako historyk zajmuję się historią marksizmu i jej najnowszej odsłony, której konsekwencją jest rewolucja w świecie zachodnim. To rewizja klasycznego marksizmu, w której odwrócono kolejność rewolucji. Karol Marks zakładał, że najpierw trzeba siłą przekształcić ekonomię (bazę), a później przekształcona zostanie także kultura (nadbudowa). Neomarksiści dokonali odwrócenia kolejności. Uznali, że aby dokonać zmian w ekonomii (bazie), najpierw należy przekształcić kulturę (nadbudowę). Z tym właśnie mamy dziś do czynienia i temu zagadnieniu poświęciłem trzy swoje książki „Marksizm kulturowy. 50 lat walki z cywilizacją Zachodu”, „Kościół w obliczu rewolucji. Marksistowski marsz przez instytucje Kościoła katolickiego” oraz „Marksizm w edukacji. Szkolnictwo jako oręż w budowie nowego człowieka”. Ponadto jestem autorem zbioru opowiadań wojennych „Bohaterowie upodleni”, w którym przedstawiam tragedię Polaków w XX wieku. Opowiadania osadzone są w czasach II wojny światowej, jak również traktują o okresie wcześniejszym – wojnach o granice II RP i międzywojniu. Napisałem też kilka powieści. W książce „Katastrofa”, która jest kryminałem, opisuję prywatne śledztwo rodzeństwa próbującego wyjaśnić tajemniczą śmierć ich ojca – generała Wojska Polskiego. Z kolei w powieści „Piłkarskie bagno” przedstawiam trzy boiskowe historie – sędziego piłkarskiego, trenera i młodego piłkarza, które łączą się ze sobą i przeplatają, są pretekstem do ukazania gorzkiej prawdy o polskiej piłce nożnej na różnych szczeblach rozgrywkowych: korupcji, ustawiania wyników meczów, skorumpowanych sędziów i bezwzględnych działaczy sportowych. Powieść jest co prawda fikcją literacką, ale inspiracją do jej napisania były rzeczywiste historie, zarówno te zasłyszane jak i te, o których można było przeczytać na pierwszych stronach prasy. Moja najnowsza powieść to „Mafia to nie tylko Pruszków”, o której już opowiadałem. Jestem również jednym z autorów „Encyklopedii antykultury”, która jest interdyscyplinarną pracą o współczesnych zagrożeniach ideologicznych.

– Wszystkie moje książki można nabyć w księgarniach internetowych, m.in. księgarni Multibook czy w księgarni Bonito. Zachęcam do lektury moich książek, myślę, że każdy może wybrać tematykę, która go zainteresuje. Serdecznie dziękuję za możliwość udzielenia wywiadu i pozdrawiam wszystkich czytelników.

Dziękuje za rozmowę.

Rozmawiał Szymon Wiśniewski

Fot. archiwum prywatne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do