Kradzieże, wypadki, oszustwa, stalking – to chleb powszedni golubsko-dobrzyńskich prokuratorów. Między innymi o tym rozmawiamy z Bartoszem Wieczorkiem, Prokuratorem Rejonowym w Golubiu-Dobrzyniu.
– Panie prokuratorze rozumiem, że nie piastuje Pan tylko stanowiska szefa prokuratury, ale również prowadzi sprawy karne?
– Dokładnie, jestem czynnym prokuratorem.
– Ile lat pracuje Pan w prokuraturze?
– Od 10 lat jestem prokuratorem, w różnych jednostkach. W Golubiu-Dobrzyniu pracuję czwarty rok.
– Podsumujmy najpierw liczbowo 2021 rok.
– Przez cały poprzedni rok prowadziliśmy 1164 postępowania. Do Sądu Rejonowego w Golubiu-Dobrzyniu Wydział II Karny skierowaliśmy 336 spraw. W prokuraturze łącznie ze mną jest trzech prokuratorów. W styczniu tego roku zarejestrowaliśmy już 100 spraw.
– No to teraz konkrety. Czego najwięcej w 2021? Jakieś morderstwo?
– W 2021 roku nie prowadziliśmy żadnego postępowania w sprawie o zabójstwo. Postępowania prowadzone były najczęściej w sprawach o znęcanie się, o oszustwa, kradzieże, o przestępstwa narkotykowe oraz w sprawach wypadków drogowych.
– Jak ze sprawami dotyczącymi narkotyków?
– Prowadzimy postępowania o posiadanie środków odurzających i substancji psychotropowych, udzielanie tych substancji, udział w obrocie i uprawę m.in. ziela konopi.
– Gdzie to uprawiano?
– Tradycyjnie: pola, lasy, szklarnie przy domach.
– To pewnie policja wie z donosów, sąsiad coś zauważy i napisze?
– To pytanie należy skierować do policji. To policja ujawnia tego typu uprawy.
– A jak prokuratura dostanie anonim, to wyrzuca do kosza?
– Nie. Każdy anonim jest weryfikowany.
– Najciekawsza sprawa ubiegłego roku? Proszę opowiedzieć.
– Wszystkie są ciekawe. Przykładowo właśnie zakończyliśmy postępowanie skierowaniem do Sądu Okręgowego w Toruniu aktu oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom oskarżonym o kradzież dowodu osobistego i oszustwo. Mężczyźni posiadali informacje o pokrzywdzonym, o tym że jest w posiadaniu dużej sumy pieniędzy. Po kradzieży dowodu jeden z nich podszył się pod pokrzywdzonego i zlecił przy użyciu jego dowodu osobistego i podrabiając podpis pokrzywdzonego, przelew w banku.
– Robi się ciekawie.
– Sprawcy działając w powyższy sposób, dokonali przelewu 375 tysięcy złotych.
– Na konto na Malediwach pewnie?
– Nie. Na konto jednego z kantoru wymiany walut w Toruniu.
– Ale jak to możliwe, że nie sprawdzono w banku tożsamości przy takiej kwocie?
– Weryfikacja nie przebiegła prawidłowo. Nie poproszono o ściągnięcie maseczki w celu weryfikacji danej osoby, a podpis został podrobiony.
– Ile im grozi?
– Jednemu 10 lat pozbawienia wolności, a drugiemu 15 lat pozbawienia wolności z uwagi, iż zarzucany czyn popełnił w warunkach recydywy.
– A te 375 tysięcy?
– W całości wróciły dzięki wspólnemu działaniu prokuratury i policji do właściciela.
– Fajna sprawa. Jakie jeszcze ciekawostki np. dotyczące stalkingu?
– Prowadziliśmy tego rodzaju kilka spraw.
– Przypomnijmy czytelnikom, że stalking to uporczywe nękanie bądź prześladowanie i w Polsce od pewnego czasu jest karalny. Ale ważne jest słowo uporczywe. A powody?
– Oczywiście zawiedziona miłość.
– Kobiety czy mężczyźni?
– Co do zasady są to odrzuceni mężczyźni.
– Co robili?
– Wysyłali sms-y i dzwonili na numery pokrzywdzonych. Jeździli w pobliżu miejsc zamieszkania pokrzywdzonych, nachodzili ich w miejscu pracy, wysyłali kwiaty, a nawet wysyłali wiadomości jako tytuły przelewu pieniędzy na konta pokrzywdzonych.
– A co z przemocą domową? Czy zaobserwował Pan zwiększenie liczby takich spraw? Kobieta nie musi iść na policję, może przyjść wprost z ulicy do Pana i złożyć zawiadomienie o znęcaniu się przez partnera?
– Tak, jak najbardziej. Prokuratura i tutejsi prokuratorzy są właśnie po to, by takim osobom pomóc.
– A czy przyszedł mężczyzna i powiedział, że jest maltretowany przez kobietę?
– Nie, ale takich sytuacji, że są, nie można wykluczyć.
– Panie prokuratorze, czy Pan się kiedyś bał? Pytam tak z ciekawości. Wsadza Pan ludzi za kratki. Nie może pokazywać swojej twarzy. To nie jest bezpieczna praca.
– Każdy prokurator wykonuje powierzone mu obowiązki z największym zaangażowaniem. Celem naszym jest pociągniecie osoby, która popełniła przestępstwo do odpowiedzialności karnej. Takie jest nasze zadanie.
– Dziękuję za rozmowę.
– Dziękuję.
Rozmawiała Aneta Gajdemska, fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie