Reklama

Światełko w tunelu

06/10/2023 10:06

Zapraszamy do lektury wywiadu z Joanną Metel, prezes Fundacji „Aktywni Obecni”

Minął właśnie rok od kiedy w Golubiu-Dobrzyniu, przy ul. Zamkowej 3, powstała Sala Doświadczania Świata. Jej twórcą jest Fundacja „Aktywni Obecni” działająca na terenie miasta i gminy Golub-Dobrzyń.

 

– W ubiegłym roku pozyskaliśmy 150 000,00 zł z Narodowego Instytutu Wolności, na utworzenie Sali Doświadczania Świata, w której prowadzimy warsztaty terapeutyczne dla osób mających problemy z nadpobudliwością, koncentracją, zapamiętywaniem, stresem, wypaleniem zawodowym. Uczestników warsztatów, dzieci i dorosłych uczymy technik relaksacyjnych, skutecznych metod radzenia sobie ze stresem, jak również rozwijać umiejętności społeczne i emocjonalne. Prowadzimy yogę relaksacyjną. W ciągu mijającego roku z naszej sali skorzystało blisko 1500 osób, co jest dla nas ogromnym sukcesem. Zrozumieliśmy jak bardzo mieszkańcom naszego regionu jest potrzebna tego typu oferta. W czasach, w których wszyscy bombardowani jesteśmy różnorodnymi bodźcami, wyciszenie się i relaks jest podstawą zdrowia fizycznego i psychicznego.

 

– Jak można skorzystać z warsztatów terapeutycznych?

 

– Wystarczy skontaktować się z nami telefonicznie pod numerem telefonu 669 213 437, mailowo fundacja.aktywniobecni@gmail.com lub poprzez strony w social mediach, tj. Facebook i Instagram. Zapraszamy do kontaktu. Udzielimy wszelkich informacji. O naszych działaniach można się też dowiedzieć z naszej strony www.aktywniobecni.pl.

 

– Jakie były początki fundacji?

 

– Kilka lat temu zorganizowałam akcję pomocy pogorzelcom z Ciechocina. Była to moja prywatna inicjatywa, która przyniosła ogromny odzew. Okazało się, że ludzi o dobrym sercu jest więcej. To właśnie wtedy zrozumiałam, że chcę pomagać ludziom. Dlatego 3 lata temu założyłam fundację. Moim głównym celem była pomoc rodzicom samotnie wychowującym dzieci, ale szybko zrozumiałam, że nie mogę być obojętna wobec innych problemów.

 

– Bardzo szybko odpowiedzieliście na wybuch wojny w Ukrainie.

 

– Tak. Jako pierwsi w Golubiu-Dobrzyniu, bo już dwa dni po wybuchu wojny zorganizowaliśmy zbiórkę darów dla żołnierzy i ludności ukraińskiej. Zbiórka przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania. Zebraliśmy kilka ton żywności, chemii gospodarczej, odzieży, koców, itp. Darów było mnóstwo. Wysłaliśmy do Ukrainy 8 ogromnych transportów. W nasze działania włączyli się mieszkańcy miasta i powiatu, ale także osoby mieszkające za granicą. Pomagało nam wielu wspaniałych wolontariuszy, którzy zebrane dary spakowali. Inni zajęli się transportem. Za co serdecznie im jeszcze raz dziękuję. To było coś wspaniałego! Czuło się tę energię, moc i radość, że razem mogliśmy pomóc tylu ludziom. Do dziś jestem pod ogromnym wrażeniem, jak wielkie serce mają nasi mieszkańcy.

 

– Dary, to jedno, ale drugie, to ludzie.

 

– Oczywiście. Na nasz teren zaczęli napływać uchodźcy. Jak wielu innych włączyłam się osobiście w opiekę nad kilkoma ukraińskimi rodzinami. Pomagałam załatwiać sprawy urzędowe w Toruniu, szukałam pracy, gościłam we własnym domu. Byłam ogromnie szczęśliwa, że mogłam choć trochę złagodzić ich smutek i strach. Jako fundacja objęliśmy opieką ukraińskie dzieci, goszcząc je w naszej sali, wyposażając m. in. w odzież i sprzęt elektroniczny. Do dziś przyjaźnimy się i jesteśmy w kontakcie.

 

– Wasze działania są bardzo różnorodne. Z jednej strony działania charytatywne, z drugiej terapia, z trzeciej ekologia.

 

– Tak, to prawda. Nasze działania są różnorodne, ponieważ mówią o tym jakimi ludźmi jesteśmy i jakie wyznajemy wartości. Jedną z najważniejszych jest pomoc potrzebującym, walka z ubóstwem i wykluczeniem, szczególnie kobiet i dzieci, którym umożliwiamy darmowe korzystanie z warsztatów w SDŚ. Innym ważnym celem naszych działań jest ekologia, ochrona przyrody i zwierząt. Co roku wspólnie z Nadleśnictwem Golub-Dobrzyń organizujemy akcje ekologiczne pt. „Podaruj Ziemi oddech – posadź las”, polegającą na rozdawaniu sadzonek drzew. W tych akcjach rozdaliśmy już blisko 1000 sadzonek. Wierzę, że niektóre z nich są już dziś pięknymi drzewami. Jak powiedziałam, nasze działania determinuje to, kim jesteśmy i co jest dla nas ważne. Jako bibliotekarka, animatorka kultury, przewodniczka po Golubskim Zamku dążę do zachowania naszej lokalnej kultury i tożsamości, naszej małej ojczyzny. Zależy mi na rozwoju naszego regionu, naszej społeczności. Dlatego w ubiegłym roku nasza fundacja wydała publikację dotyczącą historii Muzeum Regionalnego na Golubskim Zamku. Zawiera ona niepublikowane dotąd zdjęcia tegoż muzeum, a przede wszystkim mówi o ludziach, którzy je tworzyli. Dbałość o zachowanie naszej kultury, lokalnej tożsamości jest dla mnie bardzo ważna. Bez niej trudno nam się, moim zdaniem, odnaleźć we współczesnym świecie.

 

– Wasza fundacja odnosi wiele sukcesów.

 

– Działamy dopiero 3. rok, ale już możemy pochwalić się kilkoma nagrodami. Ten rok jest dla nas szczególny. Nasza fundacja otrzymała nagrodę marszałka województwa kujawsko-pomorskiego pt. „Rodzynki z pozarządówki”. Jest to dla nas ogromne wyróżnienie i zaszczyt. Jesteśmy z tego powodu bardzo dumni. Wraz z wyróżnieniem nasza organizacja otrzymała gratyfikację finansową. Osobiście mogę się także pochwalić nagrodą „Osobowość Roku 2022” w kategorii „Działalność społeczna i charytatywna w powiecie golubsko-dobrzyńskim”. Nagroda jest dla mnie bardzo cenna, gdyż to mieszkańcy regionu oddali na mnie głos w plebiscycie dzienników regionalnych. Chciałabym z tego miejsca podziękować wszystkim osobom i firmom, które wspierają naszą Fundację „Aktywni Obecni”. Jest to bezcenna pomoc, za którą jesteśmy ogromnie wdzięczni.

 

– Dziękuję bardzo i życzę dalszych sukcesów!

 

– Bardzo dziękuję i zapraszam do korzystania z naszej oferty.

Rozmawiał Andrzej Korpalski, fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do