Reklama

Z pasji do miasta [wywiad]

05/04/2024 08:32

Nasz redakcyjny kolega Szymon Wiśniewski ubiega się o fotel burmistrza Golubia-Dobrzynia. W jednym z poprzednich numerów tygodnika CGD przybliżyliśmy jego program wyborczy. Tym razem Szymon zdradza nam, kim jest na co dzień

Szymonie z tygodnikiem CGD jesteś związany od samego początku. Czy praca w gazecie jako dziennikarz coś ci dała?

– Dokładnie, z CGD współpracuję już kilkanaście lat, do samego początku istnienia gazety. Pamiętam jak tworzyliśmy tygodnik ze świętej pamięci Krzysztofem Derdowskim, pierwszym naszym redaktorem naczelnym. To właśnie praca w gazecie umożliwiła mi zdobycie wiedzy na temat działania samorządu. Rozmowy z radnymi miejskimi, powiatowymi i gminnymi oraz z burmistrzami, wójtami i starostami zainspirowały mnie do tego, aby także mieć realny wpływ na to, co dzieje się wokół mnie.

Byłeś radnym Rady Miasta Golubia-Dobrzynia w latach 2014-2018. Jak wspominasz to doświadczenie?

– W 2014 roku postanowiłem wystartować w wyborach samorządowych do Rady Miasta Golubia-Dobrzynia z ulicy Żeromskiego. Udało mi się wówczas zyskać poparcie mieszkańców. W kolejnych latach widziałem od środka jak funkcjonuje samorząd w naszym mieście. Wówczas burmistrzem został po raz pierwszy Mariusz Piątkowski. Wielu pokładało w nim nadzieje, że pobudzi miasto, że rozwinie Golub-Dobrzyń. Minęło 10 lat od tego momentu i niestety, jak już niejednokrotnie mówiłem, niemal wszystkie samorządy wokół wyprzedziły Golub-Dobrzyń. To był powód, że 5 lat temu po raz pierwszy postanowiłem powalczyć o fotel burmistrza. Wtedy się nie udało przekonać mieszkańców do moich pomysłów. Wierzę, że teraz będzie inaczej.

Mieszkańcy Golubia-Dobrzynia i regionu znają Cię jako nauczyciela historii z Zespołu Szkół nr 2 i lokalnego historyka. W jaki sposób zaszczepiasz mieszkańcom pasję do poznawania dziejów?

– Moją pasją jest historia lokalna. Zaszczepili ją we mnie moi dziadkowie. Jeden z nich – Stefan Wiśniewski – także był nauczycielem historii w Szkole Podstawowej nr 2 w Golubiu-Dobrzyniu i również żył dziejami miasta, które zgłębiał w swojej bibliotece. Drugi z dziadków – Czesław Kociński – często opowiadał mi o swoich przygodach w czasie II wojny światowej jako żołnierz II Korpusu generała Władysława Andersa. Więc mogę śmiało powiedzieć, że to oni zaszczepili we mnie chęć poznawania dziejów [śmiech – przyp. Red.]. Tak więc zostałem nauczycielem historii w Zespole Szkół nr 1 im. Anny Wazówny, a obecnie pracuję od wielu lat w Zespole Szkół nr 2 w Golubiu-Dobrzyniu.

– Momentem przełomowym w moim rozwoju jako pasjonata historii był również okres pandemii. Wówczas Sławomir Żebrowski, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Centrum Edukacji Nauczycieli w Toruniu zaprosił mnie do współpracy w tworzeniu Kujawsko-Pomorskiej E-Szkoły, czyli internetowych lekcji. Przez kilka lat tworzyliśmy lekcje dla uczniów, a później cykl edukacyjnych filmów prezentujących postacie z regionu. Powstało kilkaset nagrań. To był impuls do stworzenia wspólnie z Krzysztofem Skrzynieckim projektu Urywki Historii. W ramach tego tworzymy filmiki prezentujące dzieje Golubia-Dobrzynia i okolic, które można zobaczyć na platformie Youtube oraz swego czasu w telewizji kablowej. Stworzyłem również na portalu Facebook stronę Ziemia Pogranicza, gdzie przedstawiam postacie i historię naszego regionu. Te działania w 2021 roku zostały zauważone przez ogólnopolski konkurs BohaterON. Zdobyłem brązowego BohaterOn-a w kategorii nauczyciel, za promowanie dziejów w regionie. W kolejnych latach postanowiliśmy z Krzysiem rozwinąć naszą historyczno-lokalną działalność i założyliśmy Stowarzyszenie Urywki Historii. Wspólnie zorganizowaliśmy szereg przedsięwzięć, m.in. Zlot Miłośników Militariów i Samochodów Amerykańskich w 2023 roku, filmy z okazji 600-lecia Wojny Golubskiej czy wystawę z okazji 25-lecia istnienia Powiatu Golubsko-Dobrzyńskiego. Ponadto działam również w ruchu regionalistów województwa kujawsko-pomorskiego. Jestem członkiem Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego „Przedmoście”, z którym poszukuję pozostałości po wydarzeniach z okresu II wojny światowej w regionie. Prowadzę w mieście cykliczne „Spacery historyczne”.

Szymonie, wielu kojarzy Cię również jako harcerza. Jak dziś wygląda twoja służba harcerska?

– To, że jestem harcerzem to również zasługa moja dziadka Stefana, który działał w harcerstwie od czasów sprzed II wojny światowej. Kilkanaście lat temu reaktywowałem Hufiec ZHP Golub-Dobrzyń. Obecnie realizuję się harcersko na poziomie centralnym, w Radzie Naczelnej ZHP w Warszawie. Jestem jednym z dwóch przedstawicieli Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP w Radzie Naczelnej.

Dziękuje za rozmowę.

Andrzej Korpalski, fot. Archiwum S. Wiśniewski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do