Reklama

E-lekcje historii z Szymonem Wiśniewskim

12/04/2020 15:46

W poprzednim numerze naszego tygodnika pisaliśmy o Kujawsko-Pomorskiej E-Szkole. Jednym z jej nauczycieli jest nasz redakcyjny kolega oraz nauczyciel historii w Zespole Szkół nr 2 w Golubiu-Dobrzyniu Szymon Wiśniewski. Dla naszego tygodnika opowiada o pracy w E-szkole oraz swojej pasji do historii.

Jesteś nauczycielem historii. Jak wygląda twoja ścieżka zawodowa w naszym mieście?

– W Zespole Szkół nr 2 w Golubiu-Dobrzyniu pracuje od kilku lat. Wcześniej przez rok pracowałem w Zespole Szkół nr 1 im. Anny Wazówny. Zespół Szkół nr 2 w Golubiu-Dobrzyniu to największa pod względem liczby uczniów szkoła ponadpodstawowa/ponadgimnazjalna w powiecie golubsko-dobrzyńskim. W skład szkoły wchodzą: technikum ekonomiczne, technikum informatyczne, technikum organizacji reklamy, technikum rolnicze, technikum architektury krajobrazu oraz branżowa szkoła I stopnia (dawniej zasadnicza szkoła zawodowa) i liceum ogólnokształcące dla dorosłych. Szkoła mieści się w dwóch historycznych budynkach – dawnej rosyjskiej komorze celnej oraz byłej straży pożarnej. Uczę przede wszystkim historii oraz wiedzy o społeczeństwie. Zdarza mi się również uczyć podstaw przedsiębiorczości oraz zajmuje się doradztwem zawodowym.

Jak trafiłeś do Kujawsko-Pomorskiej E-Szkoły?

– Gdy rozpoczęła się epidemia koronawirusa, skontaktował się ze mną dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Centrum Edukacji Nauczycieli w Toruniu Sławomir Żebrowski. Zaproponował mi prowadzenie zajęć z historii dla klas szkół podstawowych w ramach Kujawsko-Pomorskiej E-Szkoły. Oprócz mnie ze szkół z terenu powiatu w E-szkole pracuje także Anna Borkowska z Zespołu Szkół nr 1 im. Anny Wazówny.

Czym jest Kujawsko-Pomorska E-Szkoła?

– Kujawsko-Pomorska E-Szkoła powstała z inicjatywy marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Piotra Całbeckiego. Była to odpowiedź na zawieszenie zajęć w szkołach z powodu epidemii. Lekcje nagrywane są i nadawane na żywo w internecie. Uczniowie mogą je odtworzyć także po zakończeniu emisji. Każda lekcja składa się z dwóch części. W pierwszej nauczyciele omawiają i wyjaśniają dany temat. W drugiej uczniowie mają możliwość zadania na żywo pytań do tematu. W ten sposób dochodzi do interakcji, która w procesie uczenia jest bardzo ważna. Dyrektorem E-szkoły jest Czesław Ficner, zastępca dyrektora ds. edukacji Departamentu Kultury i Edukacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, a koordynatorem projektu Sławomir Żebrowski, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Centrum Edukacji Nauczycieli w Toruniu. W siedzibie KPCEN w Toruniu przy ul. Henryka Sienkiewicza 36 zlokalizowano studio, w którym odbywają się codziennie nagrania – za ich realizację odpowiada Kujawsko-Pomorskie Centrum Kompetencji Cyfrowych Conectio.

Twoje e-lekcje wzbudziły duże zainteresowanie i spotkały się z pozytywnym odbiorem. Dlaczego?

– Do każdej lekcje przygotowuję się, tworząc prezentacje. Zamieszczam tam informacje z danego tematu. Staram się, aby znalazło się wiele fotografii i map. Każda z prezentacji składa się przedstawienia podstawy programowej, celów lekcji oraz przypomnienia poprzedniego tematu i podsumowania. Jeżeli to możliwe umieszczam także informacje dotyczące historii regionu w nawiązaniu do danego tematu. Wprowadziłem także rekwizyty historyczne. Przykładowo gdy omawiałem temat związany ze sprawą polską w czasie I wojny światowej, ubrałem się w mundur żołnierza Błękitnej Armii gen. Józefa Hallera. Na inną lekcje dotyczącą średniowiecza przyniosłem replikę rycerskiego miecza. Wydaje mi się, że pozytywny odbiór moich lekcji wynika z faktu, że łączę elementy wykładu z prezentacją multimedialną oraz eksponatami historycznymi. Ważny jest też sposób przekazywania treści.

Czym zajmujesz się oprócz pracy w szkole?

– Moją pasją jest historia i harcerstwo. To dwie dziedziny, w których się realizuję. Historię zaszczepili we mnie moi dziadkowie. Jeden z nich w czasie II wojny światowej był żołnierzem II Korpusu Polskiego we Włoszech. Drugi natomiast był nauczycielem historii oraz harcerzem. Najbardziej interesuję się historią regionalną oraz wojskową. Uwielbiam „odkrywać” nieznane dzieje regionu, zwłaszcza Golubia-Dobrzynia. Jestem także instruktorem Związku Harcerstwa Polskiego. To druga dziedzina, która mnie „pochłonęła”. Przez ostatnie lata byłem komendantem Hufca ZHP Golub-Dobrzyń. Dziś pełnię funkcję przewodniczącego komisji rewizyjnej hufca. W wolnym czasie lubię spacerować po lasach nad Drwęcą i oczywiście odkrywać historię, której jest bardzo dużo. Przykładowo w lasach Nadleśnictwa Golub-Dobrzyń znajdują się pozostałości niemieckich umocnień z okresu II wojny światowej – tzw. linii Przedmościa Golubskiego. Poświęcam się również poszukiwaniom różnych pozostałości historycznych, działając w Stowarzyszeniu Historyczno-Eksploracyjnym „Przedmoście”. Oczywiście uzyskujemy stosowne pozwolenia od konserwatora zabytków i właścicieli terenu i poszukujemy artefaktów historycznych. Uważam, że historia to nie tylko nauka przysłowiowych dat, ale przede wszystkim nauka o stosunkach międzyludzkich. Historia regionu pokazuje natomiast, że także w naszym regionie, Golubiu-Dobrzyniu i okolicach żyli ludzie, którzy brali udział w najważniejszych wydarzeniach historycznych. Można powiedzieć pól żartem pół serio, że Golub-Dobrzyń także w historii miał kilka razy swoje 5 minut.

Dziękuje za rozmowę.

Rozmawiał Andrzej Korpalski ; Fot. zbiory prywatne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do