Reklama

Pasjonat kotów i motoryzacji [wywiad]

10/05/2024 10:24

Marcin Woldan to kolejny pasjonat z powiatu golubsko-dobrzyńskiego, z gminy Zbójno. Specjalnie dla naszego tygodnika opowiada o hodowli kotów rasy maine coon oraz o amerykańskich pojazdach

Marcinie masz dwie pasje. Pierwsza dotyczy kotów. Jaką rasę tych zwierząt hodujesz i dlaczego? Jak to się zaczęło?

– Nasza przygodę z kotami zaczęliśmy trzy lata temu. Lubimy zwierzęta, ale koty zawsze miały szczególne miejsce w moim sercu. Piękny dostojny i majestatyczny, a dodatkowo bardzo towarzyski i zwariowany – maine coon to król kotów według mnie. Maine coon pochodzi z Ameryki. Jest drugą największą rasa kotów hodowlanych na świecie. Rasa naturalnie ewoluowała, dzięki czemu jest dość odporna na choroby i warunki pogodowe. Są to koto-psy z racji inteligencji oraz przywiązania do człowieka. Potrafią aportować i rozumieją krótkie komendy. Są bardzo towarzyskie i dobrze dogadujące się z innymi zwierzętami. Zaczynaliśmy skromnie, od dwóch kotek: Elmy i Nori oraz kocura Dante. Na chwilę obecną stado liczy dziewięć kotek i dwa kocury. Topaz i Dante mają tytuły championa i kilka medali z zawodów i pokazów. Hodowlę prowadzimy w domu. Kociaki mają pełne rodowody, szczepienia i chipy. Pomagamy również w wysyłce zwierząt za granicę. Można nas spotkać na wystawach w: Łodzi, Poznaniu, Toruniu oraz Gdańsku. Kociaki z naszej hodowli żyją w całej Europie: Belgii, Anglii, Norwegii, Szwecji, Czechach oraz Holandii. Każdy może nas odwiedzić w hodowli i zobaczyć nasze koty oraz wypytać o wszystko. Lubimy wizyty i poznawanie nowych rodzin naszych kocich dzieci. Cieszymy się ich szczęściem i miłością jaką darzą koty. Zawsze zostajemy w kontakcie z rodzinami, które mają koty od nas i służymy im radą, pomocą i pomysłami.

Drugą Twoją pasją jest motoryzacja. Jakie pojazdy kolekcjonujesz, zbierasz i dlaczego amerykańskie?

– Amerykańskie auto marzyło mi się od dawna, jakieś dwadzieścia lat [śmiech – przyp. Szyw], ale nigdy jakaś sportowa bryczka tylko prawdziwy pick-up. Duży silnik, wielka buda, mnóstwo miejsca w kabinie, konkretna paka i piękny dźwięk wydechu. W kolekcji mam jedno amerykańskie auto, nie licząc resoraków [śmiech – przyp. Szyw]. Kiedyś morze będą dwa Dodge. Posiadam model Dodge Ram 1500, wersję Sport Limited Ignition Orange z 2015 roku. Na świecie jest tylko 1000 takich samochodów. Samochód posiada silnik 5,7 litra i 390 koni mechanicznych. Co do zlotów i innych pasji to życie nie daje mi dużo czasu wolnego. Na zlotach jestem obecny, gdy są organizowane w obrębie jakichś 50 km od domu, żeby zawsze wrócić na zamknięcie sklepów. Spotkać można mnie wszędzie, na drodze, a najczęściej w niedzielę, w sklepie w Klonowie.

Można powiedzieć, że jesteś osobą napływową do gminy Zbójno. Jak wspierasz swoją lokalną społeczność?

– Oprócz hodowli prowadzimy sklep Lewiatan w Działyniu, sklep w Klonowie oraz Bistro Działyń. Wspieramy szkoły w Działyniu, Klonowie oraz gminę Zbójno w organizacji festynów, zawodów i projektów. Jestem również współorganizatorem zlotu aut amerykańskich na Zamku Golubskim. Zanim osiadłem na stałe w Działyniu, mieszkałem w Toruniu, gdzie poznałem miłość swojego życia – Anię. Mieszkaliśmy również w Warszawie oraz Irlandii, gdzie byliśmy już razem. Mam 44 lata, dwójkę cudownych dzieci Zosię i Franka, 11 kotów, psa, rybki i gekona, i nierówno pod sufitem [śmiech – przyp. Szyw]. Razem z przyjaciółmi z grupy tworzymy klub ludzi pozytywnie zakręconych. Zapraszam wszystkich zainteresowanych naszymi kotami na nasz funpage na Facebooku – Kotissimo.pl; a miłośników motoryzacji do strony AMCARS Golub-Dobrzyń. Oczywiście zapraszam również na II Zlot Miłośników Militariów i Aut Amerykańskich, który odbędzie się w dniach 30 sierpnia – 1 września tego roku na Zamku Golubskim.

Dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiał Szymon Wiśniewski

Fot. Archiwum prywatne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do