Reklama

Sokół planuje wysokie loty [wywiad]

19/07/2020 12:28

Kolejną drużyna piłkarską z naszego powiatu przygotowującą się do wznowienia rozgrywek piłkarskich jest Sokół Radomin. Zespół prowadzony przez Sławomira Rożka rozegrał już kilka meczów kontrolnych, o których informowaliśmy w poprzednim wydaniu.

Jak wygląda sytuacja finansowa klubu związaną z pandemią koronawirusa?

– Pandemia nie wpłynęła na finanse klubu, ponieważ dzięki sprawnej współpracy całość dotacji z urzędu gminy dostaliśmy już na początku lutego, kiedy pandemii nie było. Wójt nie zdecydował się na zmniejszenie środków na naszą działalność, mimo późniejszych wydarzeń. Patrząc na to co się działo w większości klubów, nasz samorząd zachował się świetnie. Oprócz tego udało nam się pozyskać 10 000 zł z programu „Klub”.

Jak wyglądały treningi podczas kwarantanny?

– Każdy trenował indywidualnie według moich zaleceń, głównie nad cechami motorycznymi. Po powrocie był głód gry w piłkę, ale nie ma co ukrywać, że na początku brakowało czucia piłki. Po około dwóch tygodniach wszystko wróciło do normy. W tym momencie wszystko jest już tak jak na tym etapie powinno być.

Jakie prace modernizacyjne są przeprowadzane na obiekcie sportowym w Radominie?

– Latem wykonaliśmy aerację, piaskowanie i włókowanie. Zabiegi mają wzmocnić ukorzenienie trawy oraz spowodować, że będzie się lepiej krzewiła. Dzięki współpracy z radą sołectwa Radomin został wykonany płot oddzielający płytę od kibiców. Prace wykonali pracownicy urzędu gminy. Za prace modernizacyjne klub bardzo dziękuje wójtowi gminy Radomin oraz sołtysowi Radomina za kwotę przeznaczoną na budowę płotu.

Jak ocenia Pan pozycję w tabeli w minionym sezonie?

– Rozgrywki skończyliśmy na 15. pozycji, co nie było satysfakcjonujące. Zdarzały nam się pojedyncze dobre mecze, ale było ich zbyt mało. Przez całą rundę borykaliśmy się z problemami kadrowymi i małą ilością młodzieżowców w składzie, co przy tak silnej lidze odbijało się na wynikach. To była nasza główna bolączka. To była dla nas lekcja. Trzeba teraz pokazać, że wyciągnęliśmy wnioski.

Który mecz według Pana był najlepszy w wykonaniu piłkarzy Sokoła?

– Jeden ciężko wyróżnić. Mecze z Cyklonem i Krajną, które wygraliśmy po 4:0, były dobre, ale też mecze wyjazdowe z Polonią Bydgoszcz i Unią Solec Kujawski, chociaż tam nie wygraliśmy.

Kiedy pierwszy ligowy mecz?

– Liga zaczyna się 1 sierpnia meczem w Radominie z Cyklonem Kończewice, na który już dziś zapraszam.

Jak wyglądają przygotowania do nowego sezonu?

– Właściwe przygotowania rozpoczęliśmy 8 czerwca. Trenujemy 3 razy w tygodniu i rozegraliśmy już 4 mecze kontrolne: z Włocławią Włocławek, Grotem Kowalki, Pogromem Zbójno oraz MKS Drwęca. Frekwencja na treningach i meczach jest satysfakcjonująca, więc krok po kroku przygotowujemy się do ligi. Przed nami jeszcze 4 mecze towarzyskie.

Jak ocenia Pan rozegrane mecze?

– Wszystkie były różne. Mecz z Włocławią nie był najlepszy w naszym wykonaniu. W meczu z Grotem, który wygraliśmy 6:0, zagraliśmy lepiej, chociaż jak wiadomo przeciwnik był innej klasy. Na pewno cieszyła gra defensywna. W meczu nr 3 wygraliśmy 2:1 z Pogromem Zbójno i znowu w grze obronnej wyglądało to w porządku, ale w ataku notowaliśmy zbyt dużo niedokładności i graliśmy zbyt wolno, co przy zmobilizowanym rywalu mściło się dużą liczbą strat. Generalnie nie wyniki są teraz najważniejsze, bo ciężko trenujemy, a to ma wpływ na formę zawodników, ale oczywiście zwycięstwa zawsze cieszą. Tak naprawdę te mecze to droga do celu jakim jest liga.

Czy jest Pan zadowolony z obecnego składu drużyny?

– Naszym celem już w przerwie zimowej poszerzenie kadry i pozyskanie młodzieżowców, w związku z tym już w zimie dołączyli do nas nasi wychowankowie: Michał Żuchowski, Jakub Piasecki, Hubert Stogowski oraz Olek Legin. Są to chłopcy z roczników 2002; 2003; 2004. Przed przygotowaniami dołączyli do nas zawodnicy, którzy wcześniej z różnych powodów musieli przerwać przygodę z piłką: Rafał Stefański, Kamil Belczyński, Robert Piotrowski i Karol Szpejankowski. W związku z tym udało się poszerzyć kadrę i zdobyć młodzieżowców. Jak to wpłynie na wyniki, zobaczymy, ale jestem pozytywnie nastawiony. Być może ktoś jeszcze do nas dołączy do końca okienka, ale na razie nie ma żadnych konkretów. Nikt nie zgłosił chęci opuszczenia klubu.

Który zawodnik jest według Pana najmocniejszym punktem drużyny?

– Dla mnie najważniejsza jest drużyna. O sile zespołu często decyduje nie ten teoretycznie najmocniejszy punkt, a to jak mocny jest ten teoretycznie najsłabszy zawodnik.

Jakie drużyny młodzieżowe funkcjonują w klubie?

– Mamy w klubie dwie sekcje: Trampkarz młodszy – trenerem jest Piotr Marcinkowski oraz Orlik młodszy i tu trenerem jest Szymon Szyjkowski.

Jakie cele stawia Pan przed drużyną w przyszłym sezonie?

– Zawsze będziemy chcieli wygrywać. Każdy mecz. Oczywiście startujemy w lidze po to, żeby ją wygrać i po to trenujemy. Jako cel nadrzędny stawiamy sobie utrzymanie, ale będziemy pracować na to, żeby być jak najwyżej w tabeli. W tej chwili ciężko ocenić siłę drużyn ligowych, bo w przerwie mogło dojść do wielu zmian. Po 5-8 kolejkach będzie wiadomo więcej. Poza miejscem w tabeli chciałbym, żeby nasi młodzi zawodnicy czynili systematyczne postępy i z meczu na mecz grali coraz lepiej.

- Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w nadchodzącym sezonie.

- Dziękuję.

Rozmawiał Szymon Jankowski, fot. archiwum

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Golub-cgd.pl




Reklama
Wróć do