
Ceny jabłek sięgnęły dna, a minister rolnictwa oskarża o sabotaż... Niemców
Tegoroczny sezon w sadach był udany. Jabłka obrodziły. Było też dużo wiśni i śliwek. Ceny jabłek były i są bardzo niskie. Obecnie to kilkanaście groszy za kilogram. Smutno wygląda zdjęcie opublikowane przez Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej na profilu facebookowym. Przedstawia ono hałdę jabłek, które nie zostaną sprzedane. Leżą i wkrótce zgniją na polu.
Atmosfera stała się nerwowa, gdy do kryzysu swój głos dołożyli politycy. Minister rolnictwa miał stwierdzić, że winne zapaści są niemieckie firmy, które są jednymi z głównych odbiorców polskich jabłek i przetworów z nich. Mają one rzekomo szantażować polskich przetwórców, by ci nie skupowali jabłek ze skupu interwencyjnego. Resort rozważa zainteresowanie sprawą stosownych instytucji, a to w związku z podejrzeniami zmowy cenowej. Tymczasem tony jabłek gniją.
(pw)
fot. FB
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie